Text 80 of 255 from volume: Mioklonie
Author | |
Genre | poetry |
Form | blank verse |
Date added | 2019-06-14 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 1177 |
gdy nie było mnie jeszcze na świecie, lub
w latach, których nie mam prawa pamiętać:
- mięsota, szara zabawa
w nieczytelne kształty
(komuś puszczają nerwy - i zaczyna
przypominać opancerzony dom
zwierzę z zamurowanymi oczami)
- strzelanie do relikwi, potem
- całowanie wyjętych kul
(od wieków - to samo: najwięcej
tkwi w nimbie okalającym ścierwo)
doprawdy, dziwne, ile się tego kręci, gdy
nie patrzę: ludziki, Merkurys, mrowiska
kombinaty, kiła, cerkwie, parzenie się
więc chyba nie jestem nikim ważnym
- jesteś, jesteś, nie mów tak
- pociesza ten łysy, z brodą
na cotygodniowym zebraniu Polskiego
Związku Hodowców Bakterii
pokazuje wycinek
wyspy w nim, Atlantydy
pozornie bezludne
ratings: perfect / excellent
całowanie wyjętych z ciała kul
(cytat z pamięci - vide 3. strofa)
Za życia nikt - nawet przyszły święty - nie jest ni ważny, ni hołubiony, ni ceniony.
(patrz przedostatnia strofa)
Całkiem inna para kaloszy po naszej śmierci. Kwiatów na naszym grobie jest POTEM (patrz nagłówek) dużo więcej, niż tych darowanych, kiedy jeszcze mogliśmy żywo za nie podziękować