Text 16 of 78 from volume: Szukanie iskier i płomieni
Author | |
Genre | poetry |
Form | poem / poetic tale |
Date added | 2012-01-03 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 3144 |
Wyfrunęły ptaki moje
o świcie,
o brzasku.
Słońce ich nie utopiło
w skwarze
ani w blasku.
Wyfrunęły ptaki moje
po światło,
po wolność.
Wiatr zagonił ich marzenia
gdzie miłość,
gdzie mądrość.
Wyfrunęły ptaki moje
wytrwałe,
skupione.
Poza siebie wyfrunęły
w tę
i w tamtą stronę.
Wyfrunęły, odleciały,
powrócą stęsknione.
A ja patrzę w ślad za nimi
w tę i w tamtą stronę.
ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent
Oddający odwieczny cykl natury.
ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent
Klasyka Poezji?
zapewne...
inaczej.
Klasyka Poezji?
być może...
inaczej.
Klasyka Poezji?
a kto to wie...
"Ptaki moje", Klasyka?
Klasyka...
zwykłego
i ludzkiego,
człowieczego
i niewieściego... Obejrzenia,
ale...
wyrażę się tak może... Fraszkowo
w miarę Linii
przesuwania,
siada tempo /Ich/
wertowania...
ps.
wiem.wiem.
taki "szlaczek" się pojawił.
ale
jak mówią bajka, to rzekną zapewne i bajkowo.
a po mojemu
jak fraszka, to i fraszkowo.
piłka - piłkarz
bajka - bajkarz
lalka - lalkarz
fraszka... ?
fraszka no to... Fraszkarz
ratings: perfect / excellent
Z papieru samoloty...
- śpiewała wieki temu tak pięknie Krystyna Prońko...
Wszystko gdzieś nam tak hen! odlata po latach za lasy, góry i chmury, Panta Rejem przemija...