Text 18 of 32 from volume: Nieśmiałe próby rymowania
Author | |
Genre | nonfiction |
Form | epigram / limerick |
Date added | 2019-07-22 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 1305 |
Miast aureoli promieni
Obcy wąż tęczą się mieni,
Profanuje to co święte,
Lecz nie użre Matki w piętę,
Nim Jej córka łeb mu zdepce
Pantofelkiem na szpileczce.
ratings: perfect / excellent
Kto ma pomyślunek, ominie zwierza szerokim łukiem.
Zostawmy tęczę tam, gdzie zawsze była
Na pewno Twój przekaz dotrze do adresatów.
Co do dzieła, to taka słaba agitka na poziomie radiomaryjnym.
Hej katolik lesby spałuj
i wyp....ol złych pedałów.
Literatura jednak - zwłaszcza dla tzw. przeciętnych Czytelników - to przede wszystkim czarno na białym komunikat.
Baczmy, do Kogo co, kiedy, jak - i po co - coś piszemy. Po latach tekst ten może mieć zupełnie różne konotacje i całkiem inny odbiór.
Poezja polityczna - a tak dzisiaj "Węża" w Polsce odczytujemy - rzadko kiedy jest uniwersalna