Text 1 of 1 from volume: Przed wiekami
Author | |
Genre | poetry |
Form | poem / poetic tale |
Date added | 2012-01-12 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 2572 |
Wstępuję w sień wielką co zwie się też holem
Masywne filary dźwigające niebo
Ozdobione gwiazdami herbów bogato
Z czasów uwikłanych rodzin sprzed trzech wieków
Od bramy wejściowej dębowy trakt jezdny
Biegnący na dziedziniec tuż za murami
Płytki mozaikowe niosły echo spieszne
Damską wrzawą perfum hrabiów ukłonami
Fonar świadom piękna zniekształcał odbicie
Świecznik z ramionami nosił bladą jasnośc
Trakt drewniany zgłuszał stukot kół o świcie
Berlin galowych wiozących magnactwo
Siedem koni parska cuglami związanych
Grzywy ułożone na kształt morskiej fali
Grube ogony plecione w warkocze
Na wysoki standard z przepychu regułami
...
ratings: perfect / excellent
A wiersz powstaje na podstawie wspomnień ze zwiedzania zamku w Łańcucie.
ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent
A ten wiersz czeka na ciąg dalszy, tylko autorka jak widać nie spieszy się ;)
ratings: perfect / excellent
Czy to możliwe, że rzeczywiście ongiś prawdziwie b y ł y jakieś zamieszkane książęce zamki, królewskie pałace i ich właścicielki-królewny oraz księżniczki między bajki włóż?? Taki Wawel na przykład albo Wersal czy inny Kreml?!
Baśniowość NIE JEST wymysłem.
Ona JEST!