potwory obżerają się wszystkim i innymi i są w stanie wojny

byle mieć :

dużo

tanio

i   szybko

Kupiłem sobie wietnamski obiad

może chiński nie wiem dokładnie

smażone tofu z warzywami i jakieś

dao na deser smażone w głębokim tłuszczu

to wtedy poznałem refleksję

w tym barze

refleksja mówi mi że nie ma tu dobra i zła wszystko

się pożera gnije i umiera nawet moja nowa pantera

refleksja zastanawia się dlaczego z pierwszymi oznakami

starości nie zabijamy się wzajemnie w jakiś malowniczy

bezbolesny sposób

ujarani albo opici cykutą refleksja lubi sokratesa

i wymyśla różne fajne sposoby pozbycia

się rozumu jak skok ze skały w ładną noc lubi też zaskoczenie

zepchnięcie pod koła pędzącego pociągu wysadzenie kościoła

podobało jej się stratowanie przez tłum na dyskotece

nikt nie lubi refleksji

ja lubię refleksja się mnie czasami pyta  dlaczego się

nie umawiam na kłamstwa i społeczną akceptację nie wiem dlaczego

refleksja pyta dlaczego jeszcze żyję dobre pytanie bo muszę umrzeć

naturalnie śmierć z przyczyn naturalnych ekologia najważniejsza

refleksja się śmieje bo wie że mi nie zależy i pyta się co będziemy robić

po siedemdziesiątce będziemy chyba żyć to fatalnie mówi ona będziesz

głupim dziadem i pyta się czy wiem że mózg się starzeje jak reszta ciała

zużywa się no wiem i co z tego człowiek głupi się robi na starość jak te

menele pod sklepem

mój sąsiad ma chore nogi i kilka kroków do kościoła idzie godzinę

czasami przychodzę do niego z refleksją i on się jej pyta po co żyje

ona nie odpowiada tylko go dusi i zostawia zmęczonego

czasami przychodzę  do niego sam i pytam po co idzie do tego kościoła

on mówi że po śmierć idzie i co pytam nie przychodzi

trochę się śmiejemy

i on pyta się czy ja bym go nie ukatrupił

pytam go czy ma pieniądze

mówi że nie ma

bez kasy nie da się załatwić śmierci

musi zapłacić

mówi że nie ma

trudno to będziesz wegetował mówię

to sam się zabiję mówi

i zrobił to

zabił się