Author | |
Genre | humor / grotesque |
Form | poem / poetic tale |
Date added | 2019-11-15 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 1009 |
Przyznam trudno być poetą
takim który wolność kocha
a do tego żyć z kobietą,
żoną co wciąż strzela focha
ja facet nieokiełznany
który ma rogatą duszę
ona typ poukładany
w takim domu ja się duszę !
próbowałem pisać w pracy
bo tam spokój nie ma żony
lecz wciąż dzwonią, to nie cacy
więc przestałem zniechęcony
pomyślałem, kiedy bieda
ruszę pisać w kawiarence
bzdura ,tam się pisać nie da
wszyscy patrzą mi na ręce
próbowałem też w garażu
pisać swoje wierszoklety
coś wypiłem dla kurażu
i nie wyszło mi niestety
to nie koniec, w toalecie
też podjąłem pewne próby
i też plama, sami wiecie
chyba nadszedł czas mej zguby
jak żyć? jak pisać premierze ?
gdy ci baba w domu gdera
żyć mi trudno powiem szczerze
więc nie piszę już cholera
może ktoś mi z Was poradzi
jak i gdzie mam pisać wiersze
ja mu w zamian będę kadził,
że ma wiersze te najpierwsze.
ratings: perfect / excellent
Wszak nie ona męża zdradza,
A mąż - ją, z Weną tylko śniąc.
Na co ci kobieta?
Masz wszak Wenę -
Wenie oddaj scenę!