Author | |
Genre | adventure |
Form | prose |
Date added | 2019-12-11 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 1493 |
Zanim drzewa pokryje biały puch
Jesień trwa. Trwa pięknie. Wprawdzie ze złotojesiennej przeszła już w brunatną, ale i w takiej szacie jej do twarzy. Pogoda dopisuje. Temperatura ciągle dodatnia. A jak już się zdarzy przymrozek w nocy, rankiem szybko mija.
Oby taka pogoda trwała jak najdłużej. Choć zima ma także wiele uroków i da się lubić, to jednak tylko wtedy, gdy jest w odpowiednim czasie i nie jest zbyt długa. Już nawet nie z powodu ciągłego odśnieżania, ale z powodu ubierania się na cebulkę. Rany, tyle roboty z tym ubieraniem przed wyjściem z domu. Ale na szczęście, tylko wtedy, kiedy wychodzi się do miasta. Bo na łono natury, w ramach rekreacji, zbyt grubo ubierać się nie trzeba. Bo i po co, skoro ruch rozgrzewa. Przy okazji można nawdychać się cudownych zapachów jesieni. A przede wszystkim, skorzystać z uzdrawiającej energii promieniującej z nagich drzew... Zanim je pokryje biały puch.
ratings: perfect / excellent