Text 4 of 9 from volume: 2019
Author | |
Genre | poetry |
Form | poem / poetic tale |
Date added | 2019-12-18 |
Linguistic correctness | - no ratings - |
Text quality | - no ratings - |
Views | 994 |
Niczym niezakłócona samotność
otworzyła mi drzwi
Powiedziała witaj
Powiedziała dobrze śpi
Mówi nie martw się
Odłóż wszystko w zapomnienie.
Te chwile gdy coś było
Gdy ktoś był obok Ciebie
Zgasiła nadzieję dobranoc zaśpiewała
Przykryła otuliła
Piaskiem w oczy nie sypała
Nie kłamała nie śmiała się nie drwiła
Tylko oczy zamknęła
I echem w uszach
Po stokroć cisza zadzwoniła
I choć ją wołam
ona nie odpowiada
Samotność odeszła
Cisza została
Słysze swój oddech
ścieram krople krwi
Samotność się śmieję
Dobrze Ci?
w ciszy bezruchu
bez szans na spełnienie
samotność odeszła
Sam w kącie siedzę
Świat dookoła jest niewyczerpanym Rogiem Obfitości.
O pustce mogli pisać egzystencjaliści, którzy wyszli z okopów pod Verdun.
Dzisiaj? taki temat?? - to nieporozumienie
Sam w kącie siedzę
(patrz końcówka)
to przykład nielogiczności komunikatu. Skoro odeszła - to nie siedzę już sam!
Natomiast jeżeli chodzi o brak logiki to...
Chciałem ukazać sytuację, w której jest się w takim stanie, że nawet samotność Cię opuszcza, to takie uosobienie ostatniej osoby, która powinna być zawszę, ale też odchodzi. Człowiek jest już ten krok za daleko, w którym to nie ma odwrotu i nie ma nic - czyli pustka, próżnia, czarna dziura.
Chociaż mam nogi,
Czas swój marnuję
Duchem ubogi.
Latka mijają,
Wiosny i zimy,
Życie dokoła -
A my se śpimy.
Oczy me młode,
Głowa wprost cudem,
Serce jak młotem -
Psu na budę!
(a Polacy tylko z tą kulturą cywilizacji śmierci siebie identyfikują, więc i u nas w Polsce mamy ten sam już big problem z czymś, co - w czasach unijnego dobrobytu i prosperity?? - zdawałoby się
jest kompletnie irracjonalne!).
Zamiast radosnej euforii, związanej z "odzyskaniem niepodległości" mamy geometryczny wzrost statystyki samobójstw, 75% młodych ma łatwiutki codzienny kontakt z flaszką i robi sobie eksperymenty z dopalaczami, co miesiąc kupa ludzi ląduje w wariatkowie, ale...
nikt nic z tym gorącym kartoflem nawet nie myśli coś - cokolwiek?? - zrobić!!
To młodzi są przyszłością narodu