Author | |
Genre | fairy tales |
Form | poem / poetic tale |
Date added | 2019-12-19 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 1336 |
dwa pierniczki lukrowane
mają dziś kłopoty
grzybki psotne z nich zlizały
słodycz co do joty
pan makowiec zakręcony
kocha się w makówce
chociaż jest od lukru siwy
myśli o jej główce
barszcz uszkami płacz tu słyszy
małego ciasteczka
karp utulił je płetwami
włożył do łóżeczka
w białej misie gwiazdkowanej
kluski tańczą z makiem
na widelcu srebrnym siedzi
śliweczka okrakiem
cukier puder patrzy smutny
nie przestaje łypać
nikt nie zechciał słodkim pyłem
ciasteczek posypać
grzybki śmieją się w kapuście
garnek podskakuje
ciepło zewsząd je ogrzewa
parą je piastuje
taca gości na swym grzbiecie
owoce suszone
lecz za szybko stąd znikają
przez to są wnerwione
poleweczka z maku szumi
nawet chce tu śpiewać
talerz senny wciąż ją kusi
we mnie tu polewać
sernik jakiś pognieciony
nie gada z rodzynką
nawet z pulchną i żółciutką
uroczą cytrynką
kiełbasa dziś surowa
jeszcze nie sparzona
patrzy groźnie na kaszankę
nie pachnie jak ona
polędwica z dupki świnki
spogląda wyniośle
co tam piszesz ty głuptasku
nie powiem że ośle
oj tatara na obiedzie
nieszczęście spotkało
przed chwileczką miał dwa jajka
jedno mu zostało
bigos wierci się w garnuszku
mięska małe płoszy
ucho garnka mu wytknęło
że tak się panoszy
chrzan jest ostry jak brzytewka
chce wszystkich omamić
na to rzekła mu musztarda
przestań wreszcie chrzanić
w piekarniku siedzi kaczka
trochę jej tu ciepło
wyskoczyła i tym razem
kaczce się upiekło
ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent
Serdecznie :-)
Jestem raczej różnorodny w pisaniu:)
Pozdrawiam:)