Author | |
Genre | poetry |
Form | blank verse |
Date added | 2020-01-06 |
Linguistic correctness | - no ratings - |
Text quality | - no ratings - |
Views | 1550 |
z każdym pocałunkiem
przed wyjściem do pracy
szkoda czasu szkoda nas
bez ciebie uciekają chwile
jak niebieskie autobusy zaraz po szóstej
zatraceni zapatrzeni w zamyśleniu
w eterze w przestrzeni jak mgławice ulotne
uciekamy w nierealny świat dziecięcych lat
wciąż dziecko skrywamy w sobie
upływa czas nic tu po nas
gdy brakuje kogoś kogo kochasz
jak wiatr między palcami
cisza błyszczy
diament serc czystszych niż woda
rozłąka w imię pieniądza
fala ludzkich emocji oplata glob
na sercu jedna łza obmywa twarz matek
krzyk niemych niewinnych dusz
do brzegu daleko nam
jeszcze kilka lat nieznanych dat
wydarzeń i niespodzianek
na głowie kilka myśli nieuczesanych
kochaj mnie przy porannej kawie
znaczony słońca blaskiem jak iskra w oku
na skórze z tatuażem znamieniem upływu epoki
daleko dom już śpisz
kocham cię
dym papierosa