Text 1 of 8 from volume: Inspira
Author | |
Genre | poetry |
Form | blank verse |
Date added | 2020-03-18 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 961 |
Różo moja...
okroszona smutkiem...
patrzysz tak cicho jak płatek po płatku odchodzą w zatracenie...przez wiatr nienasycony...
Różo moja...
stoisz półnaga...
bezbronna...
kolce już wyłamane...
pozostała Ci jeszcze duma...choc w strzępach..
trzymasz ją dzielnie...
Różo moja...
wykorzeniona ze swej miłości bez miary...
tak mi Ciebie szkoda....
ratings: acceptable / very good
Okroszona smutkiem jak najbardziej z mojej strony poprawne:)
Płatek po płatku odchodzą w zatracenie przez wiatr nienasycony (z jego powodu)
Wydaje mi się że jest to jednak czytelne.
Była wykorzeniona właśnie z miłości...najpierw odbarta z delikatności, niewinności- czytaj płatki, bezbronna wobec tego ją spotkało.
Róża jest tutaj odniesieniem do utraconego dzieciństwa.
Dziękuję za podzielenie się swoimi refleksjami.
Pozdrawiam również!