Text 13 of 207 from volume: to jest już koniec
Author | |
Genre | poetry |
Form | blank verse |
Date added | 2020-04-02 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 1502 |
zanurzeni w chciwości płyną wśród chmur
wydzierają serce planecie którą
nazywają domem czas spędzony latem
zbudzić stworzenia boże
by usnąć nie mogły
nie będą obojętne na chytre spojrzenia
na pieniądze
na krzywdę ludzkich wzruszeń
na emocje
jeśli Bóg pozwala nam na wiele
co będzie na sądzie
w ostateczne dni
co Mu powiesz ludzki pomiocie
zabraknie srebrników by sprzedać kolejną duszę
teraz ciągnij wóz z gnojem
na polach rozrzucisz go
by zakwitnąć chciwością
stracić wszystko za przyjemne zaspokojenie iluzji
ratings: perfect / excellent
(patrz tekst i nagłówek)
Jak to gołym okiem wszędzie dookoła widać, n i c nie traci. On tylko i wyłącznie zyskuje.
TO MY NA TEJ JEGO CHYTROŚCI TRACIMY
Wszelkie próby zwracania Wisły patykiem są już nic tylko ś m i s z n e
(vide końcowe złudzenia)
bo przecież od zawsze ten cały j e g o pieprznik z jego gnojem ciągniemy za niego my!
ratings: good / good