Text 132 of 114 from volume: dziwowisko
Author | |
Genre | poetry |
Form | blank verse |
Date added | 2020-04-03 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 1039 |
gdzieś wibruje w kosmosie
sen który przyoblekł się w ciało
na polanie jodłowej
woń leśnego miodu i szelest jedwabiu
usta w ustach
pęcznieją słodyczą
trzepot motylich skrzydeł
zarzewie nowej rzeczywistości
w architekturze nieba
trwanie w tęsknocie
ratings: perfect / excellent
Serdecznie :)
Befana :))
Dziękuję za komentarze. Zdrowia życzę.
ratings: perfect / excellent
usta w ustach pęcznieją słodyczą -
pan Tadeusz i panna Zosia
pilnie miłość swoją ćwiczą.
Trzepot motylich skrzydeł
zarzewiem nowego życia:
nie ma już zmór ni straszydeł,
bo to kwit bez pokrycia.