Text 48 of 81 from volume: Zachód
Author | |
Genre | history |
Form | poem / poetic tale |
Date added | 2020-05-02 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 1055 |
Haftowali sztandary dla przegranej sprawy
może nie warto krzyczeć – Bóg, honor, Ojczyzna
trzeba było żyć dla niej, a nie ginąć sławnym
na kartach się znaleźć, śmiercią nic nie wygrać
Kmieci pouwalniać, wybudować szkoły
może geniusz gdzieś zginął na polach bitewnych
przestań pieprzyć, że Polak to tylko katolik
posłuż się mózgiem błaźnie chorągiewny
Skończ już machać szablą, a zacznij kilofem
nie wpędzaj nas więcej w czarną noc pogardy
w jadące kibitki, nową katastrofę
kiedy znowu tę ziemię trzeba krwią zabarwić
I przypomnij sobie co rzekł nam gościu z Czarnolasu
poprzez własną mądrość i meandry czasów
„Nową przypowieść Polak sobie kupi,
że przed szkodą i po szkodzie głupi”.
ratings: perfect / excellent
Polak wciąż potrafi -
Nie potrafi za to
Rządzić w swojej szafi.*)
Nic nie zrobi dobrze,
Nic ci nie naprawi -
Wciąż szabelką macha
Od Odry do Narwi!
..................
*) w szafi - tak ma być, z typowo wschodnim zaśpiewem prosto zza Buga
Plus pusty patri9otyzm w gębie.
W głowie mi chlupota,
W dziurach ma kapota,
Flaga nam łopota!
Jeśli człowiek nic nie ma - nawet resztek oleju - to ma już tylko jedno "na myśli": hej! szable w dłoń!
ratings: perfect / excellent
Wspaniały wiersz, na czasie, ba, rzekłabym — ponadczasowy. Jestem pacyfistką i zawsze mnie mierziło takie podejście do życia, do patriotyzmu, do historii.
Witam Cię serdecznie, Puszczyku! Dawno Cię tu nie było. Cieszę się, że znów jesteś i pozdrawiam.
Ośle jeden z drugim,
Zgaś swój wrzask bitewny -
Czas nam iść za pługiem!
Jako historyka śmieszą mnie często te tyrady patriotyczne bez żadnej refleksji.
Szacunek i pamięć bohaterom się należy, ale czy zawsze śmierć była potrzebna?
Tysiące wielkich Polaków zrobiłoby dla tego kraju więcej, żyjąc.
Romantyzm i martyrologia to katastrofa dla racjonalnego spojrzenia na własne dzieje.
ratings: perfect / very good
Jeszcze nasze listopadowe miało szansę, styczniowe było z góry przegrane i krwawiące wielką raną.
Ale to jest odwieczny spór - co robić?
Popracowałbym nad ostatnią strofą, aby wyrównać do poprzednich (zgubiłem rytm czytania), np.:
I przypomnij co rzekł gościu z Czarnolasu
poprzez własną mądrość i meandry czasów
"Iż nową przypowieść Polak sobie kupi,
że głupi przed szkodą i po szkodzie głupi".
Bytujemy razem nie 9od dziś na p9ortalach Zdzichu, więc zauważyłam, że mamy raczej p9od9obne p9odejście d9o naszej hist9orii i jej 9ocenę.
T9o nie ma c9o tu r9oztrząsać sprawy.
9ostatnia zwr9otka ist9otnie napisana jest innym rytmem, ale musiałem jak9oś d9opas9ować d9o przekazu myśl K9ochan9owskieg9o, więc tak mi wyszł9o.
Mówiąc szczerze, nie myślałem nad p9oprawieniem teg9o, b9o wyjątk9ow9o skupiłem się na treści, a nie f9ormie.
Dzięki.
ratings: perfect / very good
W tym wypadku 9oczywiście wiedziałem, że 9ostatnia zwr9otka różni się 9od p9oz9ostałych, ale też inny jest nawet sp9osób rym9owania: a-b i c-d.
Niemniej na użytek czytelników zmieniam ten k9ontr9owersyjny fragment.
Dzięki za 9obecn9ość i uwagi.
PS. s9orry za te dziewiątki, ale zalałem lapka i tak mi wyskakuje przy 9o.
T9o tutaj wstawiam:
"I pomnij co powiedział gościu z Czarnolasu
poprzez własną mądrość i meandry czasów"