Author | |
Genre | poetry |
Form | poem / poetic tale |
Date added | 2020-05-08 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 1118 |
Rozdroże
nad cmentarzem szybują cienie
pośród gałęzi szepcą zaklęcia
w zniczu uśmiech przypala smutek
płomień zgaśnie czy zapamięta
setki pożegnań spoczywa w ziemi
a w każdej pełno skrytych tajemnic
słońce zajdzie i po raz kolejny
odpowiedź mrokiem znowu zaciemni
gorące łzy wtopione w kamień
pod literkami ciszą zastygłą
ziemia przytula jasną nadzieją
prawdą czy bajką jest przedziwną
Chatka
owinąć wspomnieniem chatkę rodzinną
jak wstążką prezent
którego
już nie ma
aż by się chciało wrócić w to miejsce
i tak po prostu
piosnkę
zaśpiewać
o tym że chociaż ściany i okna
nie zawsze się dało
sercem
podpierać
kwiaty kwitły rosły i więdły
radości
wielkie
średnie
malutkie
a szczęście jak zwykle było figlarne
przekomarzając się
często
ze smutkiem
bo czasem człowiek nostalgią nasiąknie
a wtedy znowu
w życiu
jest pusto
nawet gdy sterczy w promieniach słońca
to jednak osuszyć
jakoś
się trudno
ratings: perfect / excellent
No tak mnie coś napadło nostalgicznie:)
Pozdrawiam:)