Author | |
Genre | nonfiction |
Form | prose |
Date added | 2020-05-18 |
Linguistic correctness | - no ratings - |
Text quality | - no ratings - |
Views | 1428 |
Dla mnie też,- trójka była pewnego rodzaju fenomenem - ale była na 100 % pod kontrolą i to wnikliwą . Każdy kto mógł mówić do milionów, przeszedł skrupulatną weryfikację – podpisywał, donosił itp.
I trójka była tubą propagandową np. Olejnik , Kwaśniewski itp. –To był prawdziwy upadek .
Zależności i sympatie pozostały - lewizna tam okrzepła i się zadomowiła - trójka stała się jakby oddziałem medialnym ,,Gazety Wyborczej,,.
Zarzutów jest sporo - np. dziwne wysokie miejsca na liście Niedźwiedzia -lewackich wokalistów i zespołów. Nie wierzę by ludzie aż tak głosowali politycznie - gdy trendy są prawicowe ? Wcześniej miałem sporo zastrzeżeń -mnóstwo wręcz,- choć niepolitycznych . Lista była układana ! - dla mnie jest to bardzo wysoko prawdopodobne - BA! tak się robi na całym świcie . Przykład wczesnego Deep Purple - polecam historię .
Programowa promocja – osób mocno określonych politycznie – Owsiak . Ochojska , Środa , Niesiołowski i wielu innych . Lecz prawdziwym symbolem i dowodem że trójka jest umaczana w większy układ to promocja Tokarczuk, zwieńczona zresztą Noblem . Nie pierwszy to zdumiewający i kurews.o polityczny Nobel.
Tak buduje się agentów wpływu a nie prawdziwe autorytety. Tak to się właśnie robi. Czuć służby i wpływ wręcz namacalnie . I za jakieś dziesięć lat Tokarczuk jako okrzepły i złoty autorytet powie np. że Kościół w Polsce wyrządził wiele szkód za który powinien być osądzony - lub coś w tym stylu. Na tym polega -agent wpływu - gdyby ktoś jeszcze nie rozumiał sprawy Wałęsy lub Owsiaka .
Kto pamięta ten festiwal po śmierci Adamowicza ? ponad tydzień pompowania bólu- wręcz do pożygu. Dla mnie żałosne i politycznie jasno określone - wręcz łajdackie .Sama śmierć zdumiewająco dziwna i nawet podejżana .( szybka kremacja )
Tak więc trójka na 100 % wymagała dekomunizacji albo nawet deubekizacji .
Przypomnę !!!
Wszyscy z mediów co w komunie mówili do ludzi podlegali diabłu czyli - UB. Tak było i nie na żarty – to zależność taka jak w mafii. Z tego się nie wychodzi - co do teraz wychodzi :-).
Więc czy można się dziwić, temu co dzieje się z Trójką ?
Gdy przypomnę sobie zwalniania dziennikarzy i próby Tuska by zlikwidować całe media publiczne (sprawa opłat za media i jego wypowiedzi ) to jakoś nie widzę powodu by teraz rozpaczać .
Sentyment do Trójki jednak pozostanie – tyle że sentyment jak i każde uczucie nie jest zbyt mądre .
Cro Mag`s, a z polskich Baranki Boże i DDT, ale Cro Mag"sów lubię, bo fajnie grali, a tych Polaków to nostalgia za tym co w prylu mi podsuwa.
Ale w całej tej rozmowie dziwi mnie niedostrzeganie sukcesu komercyjnego Wojtyły - przecież on dwie płyty wymruczał i one hitami na listach - światowych - były. A tu akurat chodziło o sztucznie napompowaną popularność. Żenujące to było.
Radiowa "trójka" w prylu pokazywała ciekawe rzeczy - Kaczkowski i Wiernik - ale i to jak karało się za bunt artystów mających kontrakty z państwowymi wytwórniami, ale odmawiających wykonywania dodatkowych prac ( np. koncertów w ZSRR - Maanam). Już wtedy "trójka" reprezentowała liberałów, ale ofertę muzyczną miała najciekawszą w prylu - w eterze.
Ciekawe też że prawica nie jest artystycznie ciekawa ale i nawet pociągająca - wyjątek to chyba Smoła oraz De Press którzy potrafili przełamać tą linię niemocy .
Muzyka rockowa to bunt a bunt to rewolucja i wszelaka lewizna tak jakoś chyba się składa.
Większość pisarzy to też lewizna , sztuka malarstwo wszystko jakby działało na potępieniu tego co było . Najczęściej owe pretensje są totalnie głupie - jak rewolucjoniści – artyści rosyjscy .
A co do Trójki to faktycznie niosła liberalizm i była niezwykle ciekawa . I na zdrowy rozum należy stwierdzić że bezpieka to widziała i tym bardziej musiała trzymać za pysk. Można postawić w tym temacie wiele innych pytań - zobaczymy co czas przyniesie.
Faktem jest że żyjemy w ciekawych casach.
Ingerencja władzy w wolność /jej/ słowa - dzisiaj? w 4. dekadzie polskiej niepodległości?? - to klasyka zamordyzmu.
Insza inszość, że - jak zawsze - starzy /czyli intelektualny beton/ prędzej czy później m u s z ą odejść. Lepiej, żeby to zrobili sami - i wcześniej
(patrz końcowa konkluzja)
nie wziął się z sufitu. To latami rzetelnej wirtuozowskiej dziennikarskiej roboty wypracowany rezultat.
Wyrzucenie całego tego doborowego towarzystwa /Wojciech Mann, Artur Andrus, Hirek Wrona, Kuba Strzyczkowski, Andrzej Niedźwiecki itd., itd./ oraz ich dorobku na śmietnik jest kolejnym skandalem IV Rzeczpospolitej
(patrz nagłówek) NIE WSKAZUJE, o który tekst Legiona chodzi. Napisał ich przecież sporo.
Fatalna interpunkcja, okropne błędy ortograficzne
piszemy
do PORZYGU /od rzygać, rzygowiny, zarzygany/
PODEJRZANY /bo dojrzeć, przejrzeć, podejrzeć, zajrzeć, wyjrzeć, dojrzały, dojrzewanie etc./;
w j.polskim po spółgłosce "j" zawsze piszemy "rz"