Author | |
Genre | poetry |
Form | blank verse |
Date added | 2010-12-24 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 2889 |
Przymierzam sercem spokojnym i ufnym
To co postrzegam w tęsknocie i trwaniu
Otwieram serce dla ciebie
Aby płonąca gwiazda twoich oczu
Upadła w spopielałe gniazdo
Wzniecając tchnienie palące
Zmuszając zdrętwiałe usta do szeptu
Nagląc do przebudzenia
Wiatr i błyskawica
Gwiazdy i ziemia
Splecione w jedno
Pogrzebią trumny przeszłości pogniłe
Delikatnym tchnieniem i potężnym gromem
Nagląc do przebudzenia
Do miłości do życia
Niechaj błyskawica splecie się z wiatrem
Siła i delikatność niech stanowią jedno
Tak ja pragnę iść z tobą na krańce codzienności
Serce przy sercu radość przy radośći
Niechaj błyskawica swym splotem
Umacia mdlejący wiatr
A wiatr niechaj łagodzi moc gromu
Niech nowe wzrasta na starego gruzach
Nagląc do przebudzenia
Do miłości do życia
Nie płaczmy więcej nad snopami
Zwiewanego popiołu przeszłości
Chcę przyjąć ciebie
Serdeczną wiarą dnia nowego
W jakże ciemnym do niedawna
Przemijaniu
Niechaj powstaną nowe sploty
Z gromów błyskawic i wiatrów
Nagląc do przebudzenia
Dzisiaj
Do miłości do życia
Jutro