Author | |
Genre | history |
Form | article / essay |
Date added | 2020-07-10 |
Linguistic correctness | - no ratings - |
Text quality | - no ratings - |
Views | 1409 |
Celebryci wybierają nam prezydenta; oni zarabiają miliony, gdy my tysiące… W związku z niniejszym, czy nie należałoby ponownie przypomnieć sobie „Międzynarodówkę”, gdzie ma powstawać „wyklęty lud ziemi” i ta piszcząca bieda ludzi pozostawionych samym sobie? Bo ja naprawdę mam dosyć rozmaitych „Szatanów z Kurdejami”, Pań Młynarskich z bezrobotnym [?] Żebrowskim, Majdanów z Rozenkami, Szczotów z Kayahami, Piotrowskich bez Korwina bądź innych Starako-Woźniaków lub podobnych im Rusinów Lisich.
Syty nie zrozumie głodnego, więc zmywakowa elita z bliskiego zachodu będzie się nadal mądrzyć i natrząsać z „tegokraju”, natomiast słoiki zaczną ponownie „ubogacać” stołecznych kmiotów.
Do pory jednak, do czasu. Oto podaje „Tygodnik Podhalański”, że:
zakażona koronawirusem osoba odbierała kondolencje na pogrzebie Zofii Karpiel-Bułecki, który miał miejsce 2 lipca.
Reszta informacji w necie :) Ewentualnie zapowietrzonej „elicie” życzę pozostania w domu w niedzielę 12 lipca br. Dla naszego wspólnego dobra :-D
Na pogrzebie Jerzego Pilcha też koronawirus przejechał się po zaproszonych celebrytach.
Parę osób wywiozło choróbsko do Stolycy.
Masakra z biedą u celebrytów. Nie mają za co spłacać Jaguarów, Bentleyów i Maserati. Musi im starczyć majątku, bo emerytury będą mieli liche... może wtedy dopadnie ich syndrom codzienności normalnych zjadaczy chleba.
Czasami tak kończą, że zbierają w Internecie, żeby wyleczyć się z chorób, na które normalni obywatele muszą umrzeć.
Pozdrowienia dla zacnej Befany. :)
Serdecznie :-D