Text 48 of 51 from volume: Światy Równoległe
Author | |
Genre | fantasy / SF |
Form | poem / poetic tale |
Date added | 2020-09-27 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 1420 |
Morze ma kolor wina
i żadnym kwieciem nie pachnie
lecz wiatru słoną rybą
A przecież zakwitł tu narcyz
gdy eleganckie mity
wiodły go zdobnym fryzem
do sanktuarium
bogini - Echo
Jej woń pogłosem się niesie
ciszy - bezdźwięcznej nimfy
i dziewczęcego szlochu
Jednak posypał się antyk
za to białe narcyzy
kiedy Kora porzuci
Hades. Zaraz
rozkwitną śnieżnie
czerwono-żółtym akcentem
zapachem swoich obrzeżków
i kwietnia promienną trucizną
27.01.2013
Słowem można przenosić góry. Wystarczy umieć to napisać.
Jestem pod wrażeniem wiersza. Trudno nawet subtelnym mężczyznom dorównać kobiecej subtelności.
To tak, jakby ważka dotknęła nóżką tafli jeziora, ale masz wrażenie, że koń kopnął.
Pozdrawiam scyzorykowo znad Nidy,toczącej swoje modre wody, jak Dunaj, przez pół Europy. Nie chodzi o długość Nidy, ale jej dunajową modrowatość.
ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent