Text 135 of 218 from volume: Garb
Author | |
Genre | poetry |
Form | poem / poetic tale |
Date added | 2020-10-11 |
Linguistic correctness | - no ratings - |
Text quality | - no ratings - |
Views | 1138 |

Oto informacje jak z patelni
Przywożą teraz na oddział rakowców
Mocno na zdrowiu podpadniętych
I umierają po cichu i sami
Bo siedzieli w domach
Bo covid
Pomijani
Zaniedbani
Niedepilowani
Sami w domu i na sali
Oczekuję statystyk dotyczących ilości zgonów spowodowanych zaniedbaniami przez kwarantannę.
Nie ma uczciwej naukowej analizy dotyczącej sytuacji z tą grypą .
Wiersz na podstawie relacji pielęgniarek.
Dodam, że nie zamykają już szpitali choć tu i tam ktoś miał dodatni wynik na covid . Sami lekarze chyba rozsądniej to regulują niż przedziwne zarządzenia.