Go to commentsO Franku i szpitalu polowym
Author
Genrehumor / grotesque
Formepigram / limerick
Date added2020-10-20
Linguistic correctness
Text quality
Views1576

O Franku i szpitalu polowym


Obwieścił Franek w gmachu rządowym,

że się urządza na Narodowym

superpolowy lazaret,

bez lekarzy, pielęgniarek.

Tryb covidowy, bezzałogowy.

  Contents of volume
Comments (23)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Czyli szpital wirtualny.
avatar
W szpitalu polowym
- Łódź to czy Koluszki -
Łóżka są, poduszki,
Dla babci pieluszki -
Choć brak jest w tym głowy:
Dyżur pełnią duszki.
avatar
Przez 30 lat dorzynana Polska służba zdrowia ma jak ptak Feniks zmartwychwstać z popiołów za sprawą kolejnego cudu nad Wisłą?

W O W
avatar
To może to cudowne zdalne nauczanie wykształci nam personel medyczny młodszy niż 60 plus??
avatar
... a obok stoi nowiutki, pusty Szpital Południowy.
Ale to już jest niezbyt medialne, bo on już stoi. Nie "zbuduje" go rząd, który tak dba o zdrowie i życie Polaków...

PS. Bardziej rytmicznie mi się czyta:
*że się urządza - że urządzają
avatar
Pani Emilio, Marianie i Hardy, bardzo dziękuję za komentarze, Żenująca była wczorajsza wypowiedź organizatora tego szpitala. Ani jednej odpowiedzi na pytania, tylko przekaz dnia.
avatar
Ludzie mówią na to: umieralnia, heh.
avatar
Legionie, dzięki!
avatar
No właśnie... opozycja napierdala, jak się coś robi, lub nic nie robi, a nawet, jak się robi, to i tak nic się nie robi.
Ja myślę, że dobrze, że szpitale polowe powstają, bo w przy tym tempie zakażeń wydolność służby zdrowia niedługo się skończy i takie pospolite ruszenie szpitalne ma sens. Dla oPOzycji nic nie ma sensu. Platformiańskie świnki chrumkają tęsknie do koryta, a nie po to, żeby coś się w kraju dobrego działo.
Ale to se ne wrati. Czerwone pająki mogą zwijać swoje sieci, razem z sędziowską kliką "najszybszym" senatorem wszech czasów, Grodzkim, który zmiast nie utrudniać i przyspieszyć legislację ważnych ustaw cowidowych, gra na zwłokę, jak zwykle do ostatniego dnia, a ma aż 30 dni i chętnie z tego korzysta. Korzysta w bezczelny sposób z większości w senacie, co mogłoby być wybaczalne przy innych sprawach, ale nie w czasie pandemi, gdzie każdy dzień jest na wagę życia ponad stu ludzi, którzy umierają, podczas, gdy rozbuchane ego Grodzkiego ma rzucić wszystkich na kolana.
Oj, przyjdzie mu kiedyś zapłacić za podejrzany proceder w szczecińskim szpitalu. Temida nie jest rychła, ale cierpliwa.
avatar
A Knoedel jak zwykle nie na temat.
avatar
Janko, sorry, jak najbardziej na temat, ale temat oczekuje oklasków klakierów i zwolenników, kazdy inny wpis jest oczywiście nie na temat.
Oto przykład wrażej propagandy. Hardy wspomniał o Szpitalu Południowym, ale "zapomniał" uzupełnić, prawdopodobnie celowo, żeby uzyskać pożądany efekt u czytelników, a mianowicie fakt, że "nowiutki" Szpital Południowy nie ma jeszcze oficjalnie odbioru budowlanego. Prawda, że bagatela? Ale o bardzo rażącej mocy propagandowej.
Takimi właśnie za "zapominaniami" gra od dawna opozycja, czyli "zabili go, a on uciekł".
Janko, czy teraz "jestem w temacie"?
avatar
Janko, a dlaczego bezzałogowy" To czysta propaganda.
Załogowy, jak najbardziej, bo w sytuacji pandemicznej szpitale i oddziały o innych specjalizacjach, są zobowiązane oddać 10% personelu na doposażenie szpitala polowego, który złośliwie nazwałeś "lazaretem".
Tam będzie można umieścić 1000 łóżek dla zakażonych.
Nie budzi to w Tobie żadnego respektu?
Nazywanie szpitali polowych umieralniami w stylu Matki Teresy, wydaje się celową nomenklaturą mającą zdegradować poczynania rządu, bo przecież kazdy szpital jest w jakimś stopniu umieralnią, ale zanim ktoś umrze, ma szansę na fachową pomoc, która być może pozwoli mu żyć dalej, a nie zdychać na ulicy, jak w komunistycznych Chinach.
To w końcu o co wam chodzi? Zaprzeczacie zwyczajnej w takiej sytuacji logice, która nakazuje pomoc za wszelką cenę i solidarność z zakażonymi osobami.
Oby wam nikt z rodziny nie zachorował, bo strzelacie w czyjeś kolano, które może w końcu okazać się własnym kolanem.
avatar
O czym mówi limeryk? O brakach kadrowych W JUŻ ISTNIEJĄCYCH SZPITALACH?

Wg szacunków KIL aktualnie w Polsce brakuje plus minus 68 000 fachowców kadry medycznej.

Skąd wytrzaśniesz TERAZ tych lekarzy i pielęgniarzy??

Wykształcisz ich w przyśpieszonym zdalnym tygodniowym kursie?!

Trzymajmy się L I T E R Y, inaczej pójdziemy w maliny - i kompletnie nie ad rem
avatar
Pani Emilio, bardzo dziękuję. Ale Knoedel chyba tego nie pojmie, bowiem zaślepiony jest swoją wypaczoną wizją rzeczywistości.
avatar
Knedel nie jest od myślenia, Knedel jest od powtarzania tego, co wymyślą na Nowogrodzkiej. Nic więcej.

Dokończę za niego - Szpital Południowy nie ma odbioru budowlanego? Rozumiem, że szpitale polowe będą miały wszelkie wymagane pozwolenia, aby zacząć funkcjonować jako szpital, a nie zwykła sala administracyjna.
Rozumiem, że dla Knedla lepiej jest leżeć w szpitalu polowym.
Aha... podano, że będą wielkie ułatwienia dla lekarzy zagranicznych, aby mogli być zatrudnieni w Polsce - bez koniecznych dotąd notryfikacji itp.

To tak, aby Knedel przemyślał. Ale nie wierzę w takie coś...
avatar
Nie bójtasie ptaszki zimy, my wam chlebka nakruszymy.

Hardy, skoro nie masz potrzebnej wiedzy, to przynajmniej twórz pozory, ale i na to Cię nie stać.
Twoja TeVałNowska wiedza zamknęła Cię, jak płaza w skorupie.
Spoza państw Unii nie jest wymagana nostryfikacja. Dopiero po 5 latach pracy w Polsce. I chodzi najczęściej o lekarzy z Ukrainy.
Oto stosowny link, Hardy i na drugi raz lepiej przygotuj się do rozmowy i wyłącz TVN.

https://zpm.wip.pl/136/zatrudnianie-lekarzy-spoza-ue-co-sie-zmieni-3186.html

W okresie pandemii nie działają przepisy o szpitalach polowych, czy zagospodarowaniu obiektów użyteczności publicznej na potrzeby tworzenia takich szpitali.

Cyt.
"W walce z epidemią rząd przygotował przepisy, które w zamyśle mają ułatwić i przyspieszyć budowę, przebudowę czy remonty obiektów potrzebnych do przeciwdziałania powszechnemu zakażeniu koronawirusem. Otóż zgodnie z art. 12 ust. 1 specustawy przy projektowaniu i przygotowaniu takich obiektów nie stosuje się prawa budowlanego, ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym, a nawet regulacji dotyczących ochrony zabytków (jeśli ktoś np. chciałby stawiać szpital polowy w historycznym parku)."

Hardy, zwykła bufonada Cię rozpiera... bez pokrycia.
Brak empatii i zwyczajny tumiwisizm wobec aktualnej sytuacji w kraju.

Wiesz, pisać każdy może i wydawać kolejne książki, ale myślenie najczęściej jest zarezerwowane dla... myślących.

Pani Emilio, ja takich czytelniczek i dyskutantek, jak Pani... nie potrzebuję. Kilka razy prosiłem o wstrzymanie się z komentarzami pod moją twórczością, ale jeżeli Pani musi rzeczywiście się wypisać, to niech Pani pisze pod "twórczością" Michalszki, bo mam wrażenie, że z potrzebą pisania macie podobne zacięcie, że nie nazwę tego po imieniu, jak ujęła to na forum Befana.
avatar
No, cóż... Od 30 lat żyjemy w wolnej demokratycznej Niepodległej - i pora to w końcu zauważyć.

Polacy mają dzisiaj prawo do swobodnego wypowiadania się

NA KAŻDY TEMAT

byle z kulturką i poszanowaniem godności Współdyskutantów.

Publixo.com to portal stricte literacki, i zabieram na nim głos wyłącznie na temat zamieszczonego utworu, i guzik mnie obchodzą sympatie czy poglądy polityczne Autorów /bo te znają tylko oni sami/. Jako pasjonata literatury pięknej interesuje mnie li tylko sam tekst.

Kto ma jakiś problem z komentującymi, zawsze przecież może zastosować ulubiony chwyt poniżej własnej godności:

blokadę
avatar
Fakt, że malutki limeryk ma tyle odczytań i wpisów rozgrzanych do czerwoności Czytelników, POTWIERDZA tylko jego klasę
avatar
Nie mam w zwyczaju dyskutować z Knoedlem i tym razem będzie podobnie. Niech sobie żyje w tym swoim wyimaginowanym świecie.
avatar
Pani Pieńkowska, pasjonuje się Pani literaturą piękną?
Właśnie widać, skoro uważa Pani ten limeryk za klasę w swoim rodzaju, to dała Pani znakomity dowód na "poczucie" piękna, jakie drzemie we wspomnianej przez Panią pasji. Ten limeryk ma tak dużo wizyt nie z powodu swojej klasy, co raczej z powodu tematu, jaki porusza, a zgodzi się Pani ze mną, że to kolosalna różnica, bo wiadomo, że brzydota przykuwa swoją brzydotą uwagę, podobnie, jak piękno swoim pięknem, z tym że z innymi refleksjami. Dodam, że Janko pisze niezłe limeryki, o czym już niejednokrotnie mu pisałem.
Pani natomiast myli piękno formy z kontrowersyjnością tematu, która wywołuje emocje przekonań, a nie zajmuje się pięknem literackim limeryku, którego konstrukcja i siła uderzeniowa nie polega na pięknie. a raczej na celności i zaskakującej puencie, często niedorzecznej.
Proszę mi oszczędzić dyskusji z Panią, bo nie po drodze mi do Pani poczucia piękna literatury pięknej.
avatar
Kto jeszcze nie odrobił tej lekcji, powtórzę:

o wartości /i klasie/ dzieła sztuki /w tym dzieła literackiego/ nie decyduje

- opinia pani Zeni czy panów fanów;
- recenzja X. Ważnego;
- nagroda Samego Prezesa;
- itd.

a tego dzieła liczni Odbiorcy /ergo: w przypadku beletrystyki tzw. POCZYTNOŚĆ/.

Niedowiarków, którzy jak dotąd wiedzą "lepiej", dla ich własnego dobra odsyłam do poszerzających horyzont lektur z dziedziny recepcji dzieła sztuki /w szczególności dzieła literackiego/.

Polecam w tej tematyce bardzo ciekawe analizy Manfreda Naumanna /nie pamiętam, czy tak pisze się to nazwisko/
avatar
Tytuł tej pracy "Literatura i problemy jej recepcji"
avatar
Kiedy czytam niektóre komentarze, to czasami myślę, że już chyba w PRL-u istniał zakaz aborcji w przypadkach nieodwracalnego uszkodzenia płodu.
© 2010-2016 by Creative Media