Text 58 of 98 from volume: Satyriady
Author | |
Genre | poetry |
Form | epigram / limerick |
Date added | 2020-11-17 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 1172 |
Wuc już nowe buty ma,
Wuc o spodnie w kancik dba.
Wuc jest męski, Wuc jest boski.
Wuc nam spędza wszelkie troski..
Cóż tam Kaźmirz Trzeci jakiś,
niby wielki, a nijaki…
Dawno zjadły go robaki.
Gdy Wuc rządzi, Wolska cała
przez dziesiątki lat bez mała
będzie ciągle rozkwitała.
Dzisiaj Unia nam marudzi?
Dzisiaj Unia gniew nasz budzi?
Gdy Wuc brew swą zmarszczy srogo,
Unia czmychnie inną drogą.
Wuc buduje Wolskę nową,
więc zakrzyknę stentorowo:
„Niech nam żyje Prezes Wielki”!
(i odcedzę kartofelki).
ratings: perfect / excellent
W kancik z wąsikiem
Na glanc i puc -
Reszta? Jest nikiem!
Ludzi judzi i podludzi
Czarnych z Afryki nasyła!
Czeka nas mogiła zgniła!
ratings: perfect / excellent
Prezes, malutki prezes,
wielki jest, mierny jest...
ratings: perfect / excellent
Coś szepnęło, już w posłowie:
„W’ to „B” we wschodnim słowie.
Więc przeczytam i tak powiem:
BeUczciwy jest to Człowiek. ;)
PS. Zwłaszcza iż kilka lat temu miałem zorganizowane spotkanie literackie w Piwnicy pod Baranami :)
Dzięki :)