Go to commentsAlieksandr Błok ''Kleopatra'' /2
Text 255 of 252 from volume: Tłumaczenia na nasze
Author
Genrepoetry
Formpoem / poetic tale
Date added2020-11-19
Linguistic correctness
Text quality
Views1082

*Wnieście mi kadzidlane wonie

I kwiecie nenufarów znów rozsypcie!

Ja przecież w wielkim tak Egipcie

Carycą byłam! Dziś proch mój w zimnej krypcie.*


*O, pani! Jam twoim pokłonnikiem już na wieki!

Nad Nilem byłem nikim, nawet nie człowiekiem.

Dzisiaj z łaski losu jestem tu poetą, jak dar lotosu

Wybrańcem Apollina i królów natchnieniem.


Czy widzisz teraz z trumny,

Jak Ruś pcha lud swój tłumny

Do stóp twych zadziwiony

Jak wtedy? Pomnisz tamtą gawiedź Rzymu? Tej ikony

Klasy, smaku i wykwintu?*


Ucichłem i znów patrzę na nią,

Na w snach wyśnioną swoją panią,

Lecz ta nie słyszy, choć pierś jej w ciszy

Dech kołysze, i jewab piersi tiulem dyszy:


*Ongiś na me skinienie znikał każdy grzech!

Teraz wyciskam z ócz pijane łzy poety,

A w dziewce spod latarni budzę jeno śmiech.

Władza, piękno i uroda są ulotne jak ten dym, niestety.*



16. grudnia 1907 r.






  Contents of volume
Comments (5)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Emilio to jest piękne , to wielka sztuka zachować klimat i wydźwięk utworu. Pozdrawiam :)
avatar
Alieksandra Błoka Rosjanie porównują do swojego Mistrza Wszechczasów, innego Alieksandra - Puszkina. To kolejny geniusz tego narodu.

Próbowałam jakoś sprostać jego kunsztowi, ale... "daremne żale, próżny trud, bezsilne złorzeczenia" :(

"Kleopatra" Błoka to 10 nienagannych - także w rytmie, w rymach i śpiewności - 4-wersowych strof. W moim tłumaczeniu na nasze wszystko to się rozleciało w pył, w proch i wdrebiezgi :(

Zamieszczając ten tekst jednak chciałam bardzo, byśmy poczuli jakoś ten płacz Poety nad prochem wosku, z jakiego uklepano matrioszkę Kleopatry z kobrą na piersi dla samego tylko czystego zysku

i ponad wszelkim Jej Majestatem
avatar
Emilio czasem po prostu się da zachować wszystkiego ale wielki szacun dla Twojej twórczości i ogromnej wiedzy :)
avatar
Możemy w tej dolinie nadwiślańskiej płaczu siąść na kupie na d... i nic tylko jojczeć, labidzić, żółć wylewać i te swoje krokodyle łzy.

Można też coś konstruktywnego - cokolwiek - robić, "póki my żyjemy"??
avatar
To nic, że się rozsypało, dla mnie wspaniale.
© 2010-2016 by Creative Media