Go to commentsPierwsze Skrzypce Koncertu
Text 158 of 255 from volume: Różne teksty
Author
Genreadventure
Formprose
Date added2020-12-13
Linguistic correctness
Text quality
Views1003


To miał być zwyczajowy koncert, w malowniczo położonym miasteczku, u podnóża góry.


Ośnieżone okolice, pięknie zdobiły wigilię Bożego Narodzenia.


Zgodnie z tradycją, rozpoczęcie nastąpiło w obszernej,


acz przytulnej sali, w drewnianej chacie ozdobionej lampkami i słonikami.


Symbolami szczęścia.




Początkowo nic nie zapowiadało zdarzeń, które miały niebawem nastąpić.


Zasłuchana publiczność,


płynąca muzyka, a za oknem spadające srebrzyste gwiazdki.




Nagle światła pogasły, a śnieg na zewnątrz zastygł w czasie.


Gdy sala pojaśniała, trąbki zaczęły grać pierwsze skrzypce.


W tej samej chwili umarli pierwsi słuchacze.


Zgodnie z rytmem muzyki, w dziwnych tanecznych


konwulsjach, padali martwi na podłogę.


Tylko nieliczne zwłoki zostały na swoich miejscach.




Orkiestra nie mogła przerwać koncertu, a żywi nie mogli wyjść.


Jakby jakaś siła tym wszystkim sterowała.


Coś niewidzialnego, nie pozwalało wstać z krzeseł.


Mogli tylko siedzieć, słuchać i myśleć, kto następny.


Gdy dźwięk trąbek trochę przygasł, pierwsze skrzypce, zaczęły grać skrzypce.


Umarła następna część publiczności.



*

Wtem zauważono niewielkie, raczkujące.


Weszło po schodach na scenę, trzymając malutkie cymbałki.


Zagrało swoją melodyjkę i momentalnie zapadła oślepiająca cisza.


Żywi odetchnęli z ulgą. Martwi, nie.



*

Członkowie orkiestry nic nie pamiętali. Łącznie z dyrygentem.


Nigdy nie zdołano wyjaśnić owych zdarzeń,


a wielu zadawało sobie pytanie, dlaczego nie postukało


wcześniej.



Cymbałków także nie odnaleziono.


  Contents of volume
Comments (5)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Już gdzieś to czytałem.
avatar
U progów każdego Nowego Roku

na naszej szeroko rozumianej widowni

(patrz całość wraz z datą publikacji oraz tytułami)

przez 365 dni zdążono odtrąbić

/zawsze z pierwszymi skrzypcami w roli 1. skrzypiec/

niejeden życia zgon ;(

To prawda.

Stąd te radosne fajerwerki i petardy

od Sydney, Szanghaj i Dubaj, przez W-py Bergamuty i Kozią Wólkę, po Grenlandię, New York i Hawaje
avatar
Zad. dom. /dla Odbiorców/
_________________________

JAKIE ZŁOTO
RZUCASZ W BŁOTO
TYLKO PO TO,

BY SIĘ CIESZYĆ
JAK TEN GŁUPI,
DURNIU TY, IDIOTO?!
avatar
(...) a wielu zadawało sobie pytanie, dlaczego nie postukali /się w pusty łeb/ wcześniej

(patrz sarkazm "w płęcie")

Bezrefleksyjne radosne pozbawione głowy tzw. życie własne obarcza nas wszystkich /łącznie z Przyrodą/

- niewyobrażalnym śmieciem,

- ciężkim stresem chorych, ludzi starych oraz malutkich dzieci

- i gigantycznymi /w skali Ziemi/ kosztami
avatar
HAPPY NEW YEAR
© 2010-2016 by Creative Media