Text 62 of 99 from volume: Satyriady
Author | |
Genre | poetry |
Form | epigram / limerick |
Date added | 2021-01-30 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 1083 |

Co słychać? Że człowiek człowiekowi gotuje ten los...
Stwarzają ludziom piekło na ziemi
biesiadujący katosadyści.
Napojem dla nich – cierpienie kobiet,
a karmą uczty – rak nienawiści.
ratings: perfect / excellent
Katosadyzm na dłuższą metę nie ma szans w dzisiejszym świecie. Dziwne, że oni o tym nie wiedzą. Na co liczą?
Najgorsze jest to, że jak patrzę na ludzi na ulicy, to ich to wcale nie obchodzi. Mają otwarte kościoły oraz 500 i tak jest im dobrze.
Jestem już stary i pamiętam wszystkie polityczne ruchy od 1956 roku. Wszystkie one były (w mniejszym lub większym stopniu) wyrazem buntu narodu. Teraz naród milczy.
ratings: perfect / excellent
Aborcję wałkuje się wtedy gdy trzeba czymś naród zająć .
Mamy totalna dezinformację covidową - i o tym nie powinniśmy myśleć ani pisać .
Przypuszczam że owa Lempart współpracuje z PiSem mniej lub bardziej świadomie.
Żyją w symbiozie a my się podniecamy .
ratings: perfect / excellent