Author | |
Genre | textbook |
Form | prose |
Date added | 2021-02-17 |
Linguistic correctness | - no ratings - |
Text quality | - no ratings - |
Views | 1154 |
Miejsce dla ciebie
Nigdy nie lubił tych zadym na ulicy, uważał je za nieprzydatne. Jednak w internecie spotkał ludzi, którzy namawiali do uczestnictwa w proteście przeciw zakazowi aborcji dzieci nienarodzonych. Ludzie ci, odrzucając dekalog, wolę Boga i na bazie własnego „widzimisię” – budują swój świat, do którego chcą przekonać innym. Poszedł na manifestację, tutaj w czasie marszu – zadymy, zobaczył, jak ci ludzie są zbuntowani przeciwko kościołowi – zazwyczaj chcąc uchodzić za osoby postępowe i przestawiające się; za „wszystko wiedzące”. Ogarnięci manią zdobycia władzy – bez zmrużenia oka przyjmują również koncepcję siłowego obalenia władzy. Chłopak widząc, jak dewastują pomnik polskiego papieża, i wiele innych dóbr kulturalnych i religijnych miał ochotę krzyczeć, ale w tym tłumie rozhukanym, wrzeszczącym, wiedział, że byłby to trud daremny. W chwili gdy doszło do starcia z policją, w zamieszaniu także został aresztowany. Na wezwanie policji przyjechał ojciec i po rozmowie pozwolono im odejść do domu. Syn idąc z ojcem pokazywał ślady dewastacji pomników, a także wnękę w ścianie świątyni z której zrzucono figurkę świętego, która rozpadła się na kawałki.
- Ale wandalizm! Teraz będzie to miejsce puste? – stwierdził syn.
- O nie! Od dziś będziesz się starał zasłużyć na nie.
- Ależ tato!
- Mój synu, masz kroczyć drogą prawych, a nie zbuntowanego motłochu.
Pamiętaj!
Z kim przystajesz, takim się stajesz.