To jest dopiero siła. Piętno kalectwa ma czasami zdumiewającą siłę, której wielokrotnie brakuje zwykłym ludziom. Jest, jak ogień na niebie gniewu Boga, jak orszak stukonnych zaprzęgów, jak prawdziwa miłość, która
czerpie siłę ze szczęścia bycia kochanym.
Potrafi bez słowa budować mosty, po których każdy chciałby przejść na drugą stronę.

Gruszencjo... mocarne, jak dąb Bartek.

Gruszencjo to jest cudowne, wymowne i tak wzruszające...
Ukłony :)

Wszystko, co mogłabym napisać, byłoby puste i niepotrzebne. Twoje słowa mają moc, bo zapewne jest w nich autentyczna historia Tereski.

Przepraszam, że nie odpisałam wcześniej na komentarze. W istocie Tereska jest rzeczywistą postacią. Tereska odeszła do lepszego wymiaru we wrześniu bieżącego roku. Medycy prognozowali, że przeżyje najwyżej 40 lat. Odeszła przeżywszy 73 lata, pełne jej szerokiego, szczerego uśmiechu dziecka.