Kiedy już przyjdzie na mnie czas

może się spełni ma pokusa

pragnąłbym tak ostatni raz

usłyszeć nad mym grobem bluesa

ktoś mnie zapytał kiedyś...stary

jakie ostatnie masz życzenie

proste , posłuchać chcę gitary

bluesowej harmonijki brzmienia

niech mi zagrają nad mogiłą

sam John Lee Hooker, Muddy Waters

i B.B. King mą muzę miłą

zagra na finał ....grzebcie potem

a gdyby jeszcze Alvin Lee

Clapton ,Vaughan , Gary Moore

wraz z Riedlem zaśpiewali mi

wtórował im zaś gospel chór

niektórzy z nich są już w zaświatach

ich wieczne bluesy brzmią tak pięknie

pewnie ich spotkam tam po latach

ukłon im złożę i przyklęknę

gdy juź w obłokach będę hasał

nastawię ucha co tam w dole

czy bluesa gra wciąż Bonamassa

i Peter Green co mym idolem

https://www.youtube.com/watch?v=kDMsVApzv9w