Go to commentsO Franku, kicie i pierdołach
Text 66 of 255 from volume: Zbiór najnowszych limeryków
Author
Genrehumor / grotesque
Formepigram / limerick
Date added2021-05-19
Linguistic correctness
Text quality
Views1323

O Franku, kicie i pierdołach


Franek Pinokio z wioski Sudoły

włożył na chudy grzbiet swoj toboły

i ruszył na Rzeszowszczyznę,

odrabiać PiSką pańszczyznę,

a ludziom wciskać kit i pierdoły.

  Contents of volume
Comments (9)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
pierdoły i kit, to dla PiS-u ... git
avatar
Dobromirze, dzięki. W drugim wersie miało być "swój", a wpisało mi się "swoj".
avatar
Pewien znany z historii polityk / wizjoner(chociaż nie z mojej bajki) stwierdził, że "tylko ten się nie myli, kto nie pracuje" (czy jakoś tak).
Mnie osobiście bardziej pasowałby zapis PiS-ką (czyli z myślnikiem).
avatar
Nie tyle Pinokio głupi, co ludziska głupie...
avatar
Michalszko, bardzo dziękuję, ale zapewniam, że nie wszyscy wrocławianie są tacy. Co zaś tyczy PiSowni, to sprawdzałem w dostępnej mi literaturze i jednoznacznej odpowiedzi nie uzyskałem. Dlatego też przyjąłem taką zasadę, że jeżeli jest mowa o partii, to piszę z łącznikiem: wstąpił do PiS-u, konwencja PiS-u. Jeżeli jest to jedynie wyraz pochodny, a szczególnie przymiotnik, to piszę łącznie: PiSarz, Puszcza PiSka, PiSmak, PiStolet, PiSior. Ale zaznaczam, to tylko mój wybór na potrzeby satyry.
avatar
Franek Pinokio pojechał szukać miliona aut elektrycznych i porobić im gustoiwne fotki... podobno tak szybko śmigają, że prosty lud nie nadąża ich zobaczyć.
avatar
Hardy, dzięki. ZaPiSzę się do Twojego PiSma.
avatar
Wielkie mozoły
Czekają szkoły,
Góry i doły
Za Mateusza,
Co w dal wyrusza...
Byś znów był goły ;(
avatar
Pani Emilio, bardzo dziękuję.
© 2010-2016 by Creative Media