Text 62 of 177 from volume: samotność
Author | |
Genre | poetry |
Form | poem / poetic tale |
Date added | 2021-06-23 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 1090 |
mam lat cztery pięć
mówią że świat dla młodzieży
bariery schody schematy
nie podążam drogą kariery
czy to błąd uciec stąd
zanurzony w myślach
stary cap chciałoby się rzec
przekwitnięty lipowy kwiat
opada ostatni dzień
na wardze z papierosem
słonko spada nad jeziorem
dorosłe dziecko powracam
zbudzone demony przeszłości
strasznie tutaj
chęcią się przytulić
lecz nie wychodzi po mnie miłość
szarość skały
przytulam się do ściany
ratings: very good / excellent
Już nie zmądrzeje, gdyż nagi świat bajkami NIE JEST.
Na stare lata mózg ci "odlata", non-stop głupiejesz.
(patrz tekst i nagłówki)
I już się NIE PRZEJAŚNI, nawet gdybyś wylądował na Karaibach.
Dlaczego już się NIE PRZEJAŚNI?
Bo, jak śpiewa Sidney Polak:
"Człowiek jest tylko s u m ą oddechów."
/"Otwieram wino" 2004 r./
Jak to rozumieć?
Czym oddychałeś, tym /jak ten Smok Wawelski/ zioniesz
??
od życia cięgi i baty
itd. itd.
dostaje każdy, kto /choćbyś go miodem smarował/ niczego "się nie uczy". Tulenie się /w 40-milionowym narodzie/ do ściany
(vide finał)
jest tego przypadku wizualizacją.
W Polsce autyzm dotyka /zdiagnozowanych/ 340 tysięcy ludzi,
z tego 80% to dzieci