Author | |
Genre | poetry |
Form | blank verse |
Date added | 2021-07-12 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 875 |
takie coś mi się zwiduje przed otwartymi oczami:
scena z jasnych desek, publiczność za szkłem
(ale to nie teatr, jakby kto pytał!)
ciężka od kurzu kurtyna ospale idzie w górę
i zostaje objawione dziwo:
wodny wulkan, wielki jak Popocatépetl
wznosi się dumnie na środku sceny
przypomina aktora szekspirowskiego
dotkniętego naraz demencją i afazją
szumi. chluszcze. drży, ale trzyma się w pionie
wlewa się sobie do środka
powaga jakaś jest w tej komedii
ale oto zaraz, nie wiadomo skąd
przyplątuje się kudłaty urwis, dzikie dziecko
lat trzydzieści parę
wskakuje, dosyć brutalnie odrywa kawałek
(tak - wody!)
wkłada sobie do ust i ( fuj, niesmaczne!)
pluje w stronę niedostępnego tłumu
jak to pięknie ścieka z szyby, jakie wzorencje
się tworzą! urocze, wodne wieżowce bonsai, rysunki
żywych mikrobudyneczków. albo lepiej: to niemal
partytury tego kompozytora, co od dawna nie żyje,
ale ciągle go grają i nie mogą przestać
tak: macki, mchy, porosty, szczypce raków na pięciolinii!
szkło, które żyje i dźwięczy
ty jesteś publicznością, każdą z osób
podziwiających wzory. tak wielki zachwyt
wzbudziło to specyficzne graffiti
mały wandalizm
że kategorycznie zabraniasz mi zamykać oczy
grozisz nawet rozstaniem
jeśli się nie posłucham, choć mrugnę
ma trwać, zielony kwiat w mrowisku
ma wić się, pnącze, kleks na szkle
ratings: perfect / excellent
Z wielkim podziwem!!!
ratings: good / poor
Tak bylo w moim przypadku.
Najwygodniejsza ocena niezrozumienia jest pochlebstwo.
PS. posze wybaczyc, ale nie mam mozliwosci uzycia polskich czcionek.
Serdecznosci
ratings: perfect / excellent
Moim zdaniem tekst nie jest przesadnie długi, ale może to tylko moje zdanie. Pozdrawiam Wszystkich.