Mówią to tylko pies, 

lecz on miał serce prawdziwe. 

Podbiegał do twoich stóp, 

miał takie oczy szczęśliwe. 

Był przyjacielem, 

nawet gdy inni zawiedli. 

Trwał przy tobie co dnia, 

złudne przyjaźnie odeszły. 

Tylko on szczery był 

nie oszukał nigdy na pewno. 

Cóż był tylko to pies, 

lecz miłość wzajemna. 

Dokąd odchodzą psy, 

gdy śmierć zajrzy im w oczy? 

Czy niebo też dla nich jest, 

czy Pan Bóg nas może zaskoczy?