Go to commentsCo ty wiesz o gejach?
Text 48 of 88 from volume: Różne
Author
Genrehumor / grotesque
Formepigram / limerick
Date added2021-11-07
Linguistic correctness
Text quality
Views884

Gadał o gejach trzy po trzy od niechcenia,

lecz nie znał żadnego, chociażby z widzenia.

  Contents of volume
Comments (13)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
- tego to nigdy nie możesz być pewną,
czy woli seks z królem, czy może z królewną?!!!
avatar
Zachowania homoseksualne w Polsce są publicznie piętnowane i obarczone społecznym wykluczeniem, więc ludzie ci muszą zejść do podziemia.

Statystycznie w k a ż d e j społeczności na Ziemi /średnio/ ok. 3,5 % - to geje oraz lesbijki.

To, że ich u nas nie widać /i ich nie znamy/ - to corpus delicti, czyli dowód na to, że w demokratycznym kraju ludzie ci żyją tak, jakby już umarli i jakby ich już wcale nie było.


Nie pragnij takiej "wolności", jaką mają oni
avatar
Dobromir, nie zaglądam nikomu do łóżka, za to miałam okazję poznać kogoś o innej orientacji i zapewniam cę, że to taki człowiek jak każdy inny.
avatar
Emiliapienkowska,geje i lesbijki występują nawet u zwierząt, więc w naturze wszystko jest. Jest całkiem sporo znanych ludzi o odmiennej orientacji, nie wiem, czy się tak bardzo dziś kryją z tym.
avatar
Kolejna rewelacja nadproducentki komentarzy. Nawet w czasach PRL-u to zjawisko nie było aż tak sporadyczne. Na samym UJ, niemal na każdym wydziale, jeżeli nie instytucie, zawsze się pojawiał jakiś tzw. odmieniec, i nikt z tego powodu nie czynił żadnych sensacji. To byli normalni, nikogo nie demoralizujący ludzie. Bardzo często porządni, wyjątkowo kulturalni oraz sympatyczni.
Że o rozmaitych Panach Waldorffach, Mycielskich, Iwaszkiewiczach i im podobnych tuzach-olimpijczykach nie wspomnę.
avatar
No, ba, ostatnio można przeczytać artykuł o Juliuszu Słowackim pt. "Tęczowy Juliusz Słowacki..."
avatar
Artykuł? Podobno jeszcze biografka-literaturoznawczyni wypociła spod swojej śmierdzącej pachy nawet tzw. książkę?...
avatar
"Artykuł? Podobno jeszcze biografka-literaturoznawczyni wypociła spod swojej śmierdzącej pachy nawet tzw. książkę?..."

Wypociła, wypociła.
"Że o rozmaitych Panach Waldorffach, Mycielskich, Iwaszkiewiczach i im podobnych tuzach-olimpijczykach nie wspomnę."
W niektórych środowiskach inna orientacja była stygmatyzowana,o czym świadczą powiedzenia typu "homo nie wiadomo". Gdyby Janko muzykant wyrósł na człowieka innej orientacji, może by został wywieziony na furze z gnojem?
avatar
Mówimy o tzw. elicie, nie zwyczajnych ludziach. Choć zdarzyło mi się przed pandemią wysłuchać w skądinąd eleganckiej kafejce bełkot mocno zaprutego tzw. krakowskiego celebryty, który wzorem łobywatelki o dziwacznym dwuczłonowym nazwisku, gdzie z szatanami zmieszało się "kurde", bluzgał na "jeb*** pedałów", mimo że dzień wcześniej on sam czynnie uczestniczył we wrzaskach pod krakowską kurią.
avatar
Wpuścili bizona do eleganckiej kafejki? Zamiast się zastanawiać nad gejami, czyli nie swoim życiem, może byście się zastanowili nad swoim życiem i swoją orientacją seksualną? Chciałabym ale boję się, ot taki oto etos przebija z tych jaskrawych, para intelektualnych wynurzeń.
avatar
Befana_di_campi, na trzeźwo inaczej niż po pijaku czyli rozdwojenie:)
Arcydzieło, wyskoczyłeś jak filip z konopi.
avatar
Kto jeszcze nie zakumał,

powtórzmy jeszcze raz:

miłość homoseksualna, geje i lesbijki nie istnieją u nas w Polsce od wczoraj. Pisała o nich kilka tysięcy lat temu poetka Safona z Lesbos, dyskutował o tym ze studentami stary Platon, pisze na ten temat nikomu nieznane Słowo Boże "Biblia", mowa o tym na ścianach azteckich, wyspowielkanocnych, egipskich, etruskich, asyryjskich, chińskich etc., etc. budowli i świątyń.

Świat odwiecznych zachowań homoseksualnych wśród zwierząt /tych Boskich stworzeń/

takich jak np. hieny, graniki /wielkie atlantyckie ryby/,

które w określonych sytuacjach są hermafrodytami,

/czyli i nim, i nią jednocześnie/

czy jak żaby, pończoszniki /gady/ alki, bonobo, pingwiny czy delfiny itd., itd.

które /biologicznie stałopłciowe/, kopulują z kim popadło

to nie twoje widzimisię - to Boskie Dzieło Stworzenia.

Będziesz z Nim walczyć i to Jego dzieło podważać??
avatar
Dobre pytanie.

CO TY WIESZ O GEJACH?

Co ty wiesz w ogóle? Tyle wiesz, co zjesz?
© 2010-2016 by Creative Media