Text 65 of 81 from volume: Zachód
Author | |
Genre | poetry |
Form | poem / poetic tale |
Date added | 2021-11-21 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 748 |
przecież wszystko jest złudą
miłość i nienawiść chadzają pod rękę
po parku jesiennym
a jednak kocham cię w tych liściach
choć czasami wypchałbym miłości gębę
tym złotem nadrzewnym
szlag by to trafił centralnie
po co mi było to uczucie parchate
żyło się spokojnie
a tu potknąłem się o ciebie w uliczce
i jesteś już światem
a w środku jak na wojnie
strzelają
żyły a serce werbluje do szturmu
nosi mnie i chlam czasami w barłogu
zęby w tynku
i tylko ty w morzu tłumu
ukochany i najdroższy wrogu
ratings: perfect / excellent
Super!
ratings: perfect / excellent
Trzeba być dozgonnie infantylnym wąsatym/cycatym dzieckiem, żeby po ludziach oczekiwać, że z a w s z e będą spolegliwi i do rany przyłóż.
Miłość bardzo blisko sąsiaduje z nienawiścią: wystarczy jeden twój fałszywy krok, i już, kochany/kochana, leżysz!
Z uczuciami NIE MA żartów
chociaż czasami wypchałbym miłości gębę
tym złotem nadrzewnym
itd.
(vide przesłanie)
Ambiwalencja skrajnych często damsko-męskich uczuć jest wpisana w ludzką kondycję. W tym sensie cała ta dzisiejsza pisanina o "miłości" - to makulatura.
Bo czy Hamlet kochał Ofelię?
Może tak, jak to widzimy chociażby w filmie "Hamlet"/"Bravehearth"
(patrz nagłówek)
z Melem Gibsonem w rolach głównych ?
Inni też mieli inspiracje, na przykład, że nie wszyscy Polacy to faszyści, że inna orientacja to nic zdrożnego, itp.
Emilio, kto twierdzi, że miłość to czyste uczucie, bez skazy i dylematów moralnych ten po prostu nie kochał naprawdę.
Nie sztuka jest kochać, kiedy wszytko gra.
Sztuką jest zrozumieć miłość pomimo.
ratings: perfect / excellent
Dzięki Janko.