Author | |
Genre | fantasy / SF |
Form | poem / poetic tale |
Date added | 2021-11-21 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 1032 |
Zatrzymały się wiersze jak przed menopauzą
okres w czystych jeszcze podpaskach prosto
z apteki błękitnej i sterylnej o florystycznej nazwie
„Niezapominajka”, choć wcześniej była „Niebieską”
oraz Zwyczajną. To pewnie taki skrót od sieci, bowiem
panie aptekarki niczym korpomyszki nie znają już wcale
szklanych złotych butli lub niby opal finezji fiolek czy flakonów
bursztynowych o kociej woni waleriany. To właśnie dojrzewała
w nich wtedy poematem jarzębinowym ta Paracelsusa trutka
terapeutyczna spod sygnatury tłuczka i moździerza. Libry,
miseczek, wałków fajansowych, menzurek, kroplomierzy,
odważników o ciężarze liścia bądź kobiecego włosa,
gdzie tonizująco odśrodkowe działanie strychniny jest szczególnie
istotne dla pracy mięśni wraz z uciszaniem nerwowego rozstroju…
21.11.2021
ratings: perfect / excellent