Go to commentsniespodziewane powroty
Text 255 of 255 from volume: miszmasz
Author
Genrecommon life
Formdrama
Date added2022-02-21
Linguistic correctness
Text quality
Views827

~~

W pewien mroźny poranek,

gdy wyszedłem na ganek,

by spokojnie wypalić Vicera;

usłyszałem krzyk żony

- więc powracam spłoszony ..

.. jej kochanek spod łóżka wyziera.


Zapomniała bidula,

że ją przecież przytulał

tuż przed nocą, gdy mnie nie było.

Więc ja łaps go za ramię

- no i wrzeszczę - ty chamie!!!

.. potem pięścią go prosto w ryło!!!

~~

Viceroy – marka papierosów

.

obrazek z sieci

  Contents of volume
Comments (2)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Pięścią go w mordę,
Za jednym akordem
Kopniaki w krzyże -
Prędko się nie wyliże!

Gdzie żona?!
Spłoszona
Pacierze klepie
Tuż na polepie.

Walizki gotowe,
Krzyż ci na głowę
I do niewidzenia,
Ślepa, durna Genia!
avatar
.. łomatkobosko!!!
- z taką beztroską się tutaj wypowiadasz?!
Dawniej pas cnoty na te kłopoty
- przydałaby się i szpada ..
© 2010-2016 by Creative Media