Author | |
Genre | poetry |
Form | poem / poetic tale |
Date added | 2022-03-05 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 833 |
zaczęło śmierdzieć wściekle
inwazyjnym
szaleństwem
lecz psia mać
zjednoczył się świat
zobaczył hart ducha
niech sobie dupek
nasz kraj wystuka
jedynie szkoda
tych co giną
wielu graniczy
z ostatnią chwilą
znów wybuchy
słychać zewsząd
tylko trupy już nie cierpią
leżą sobie wszędzie wokół
mając w sobie
ten niechciany święty spokój
matki
odbierzcie synów
zbryzganych krwią
oni tutaj są
wielu martwych jest
jak martwy w telefonie
ostatni sms
jakoś wojny
nie widać końca
bo jakiś pojebus
dostał pierdolca
czy władcą świata pragnie być
trza mu sierpa wsadzić w rzyć
głęboko młotkiem wbić
by wyszedł po drugiej stronie
wybebeszył czubka
na gwieździe czerwonej
mamo
chciałaś mi radość sprawić
czy jeszcze tą zabawką
zdążę się pobawić?
*
gołąbku pokoju
zacznij szybować
wypatrz wroga
ludzie giną
czasu szkoda
by pod błękitem
zalśniło słonko
gdy na dobre bestię zadźgasz
oliwną gałązką
ratings: perfect / excellent
Całe tysiąclecia komletnie nieskutecznej krwawej naszej wojny z wojną
wprost powalają
na kolana - i na łopatki.
Otchłań otwiera usta ogromne,
chłonie i ssie.
Przeszli, przepadli; dym tylko dusi, i krzyk wysoki we mgle, we mgle!
/K.K. Baczyński 100 bez mała lat temu "Wiersze wojenne"/
(patrz finał)
Pół królestwa dostaniesz - i konia z rzędem - z nawiązką!
P.S↔Dzięki za wszystkie inne komentarze, za które jeszcze nie podziękowałem.
Pozdrawiam:)
ratings: perfect / excellent