Author | |
Genre | poetry |
Form | blank verse |
Date added | 2022-03-22 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 665 |
„tyt tyt tyrytty tytty rytty rytty rytty ty”
John Porter „Ain’t Got My Music”
Ziemia, wbrew temu, co trują nawiedzeńcy,
nie jest płaska. za to Księżyc – oczywiście tak.
wisi nad nami olbrzymia i błyszcząca,
do tego ostra jak diabli tarcza Damoklesa.
czekam, rzecz jasna, aż się urwie, przeturla po ulicach
(może nawet strzelając, jak car-tank!).
dziesiątki tysięcy biegnących przed siebie,
bezgłowych ludzi . odchlastane w połowie
brzucha ciała, do których nie dotarło,
że już nie żyją. złodzieje ze (słusznie!)
odciętymi dłońmi, przekrojeni ministrowie
i zastępcy prezesów państwowych spółek.
wypatroszone samochody.
kto będzie miał nieszczęście przeżyć hekatombę
- dostanie po łbie odpadłą z nieboskłonu gwiazdą,
albo udusi go zwinięta w pętlę tęcza.
nie bądźcie głupi – rządy wszystkich krajów
uczestniczą w wielkim spisku!
udająca firmement, przedwojenna kopuła pęka,
murarze-tajniacy nie nadążają łatać dziur.
od lat nie padły deszcze, a to, co bierzemy za śnieg
jest jedynie startym na popiół murem!
co – myślicie, że zwariowałem? jasne…
jeszcze niech ktoś mi powie, że z tym wytruciem
bogów – to nieprawda, że zmyśliłem wszystkie te
-machie, nocny ostrzał góry Olimp, pospieszne
grzebanie kilkudziesięciometrowych ciał…
przecież widziałem…
Ps. czasami, dosyć irracjonalnie, boję się, że zachoruję
i lekarze będą musieli amputować mi zbyt
wybujałą i wypaczoną wyobraźnię.
albo że sama zaniknie.
dlatego staram się namyśleć na zapas. rozsiewam
obrazy. chłopiec w wianku z płynnego złota
jest niesiony w uplecionej z kwiatów lektyce.
wolno podąża w czerń.
ratings: perfect / excellent