Text 106 of 177 from volume: samotność
Author | |
Genre | poetry |
Form | blank verse |
Date added | 2022-04-26 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 783 |
potrafimy marzyć narzekając
że w żyłach coś co rozwija
myślenie źle wpływa na trzeźwość
biadolić to my przy sklepie
chłopaki do wzięcia
kochanie nie mogę wiele ci dać
czuwanie mamy przez noc
wie najlepiej co dobre a co nie
zna się na kobietach jest nią
nie zniosła by obcych dąsów
swoich ma dość
kobiety śnię o was
nie wiem co na to ona
gdy myśli niezbadane zna
śledzi każdy mój krok
życie płynie miłość odchodzi
w miejscu stoję słupek na wsi
lub w innym mieście
sklep ten sam pełen marynarzy
bez nadziei na widoczny port
do brzegu daleko
czego nauczyłaś mamo
biorę życie na zeszyt
ratings: perfect / excellent
czyli poszatkowanej kapusty z grochem i z kapustą, kiedy rzeczywistość prezentowana jest z różnych punktów widzenia
1. z punktu widzenia nas - chłopaków do wzięcia spod sklepu czyli wiecznych nieobecnych marynarzy, tych co to w każdym porcie inna żona, nas, którzy potrafimy marzyć, narzekając;
2. z mojego punktu widzenia
kochanie /poza odlecianą nieobecnością/ niewiele mogę ci dać
w miejscu stoję słupek na wsi
lub w innym mieście
3. z punktu widzenia "ty i ja" chili my, którzy
czuwanie mamy przez całą noc
4. z punktu widzenia "onej"
wie najlepiej co jest dobre a co złe
nie zniosłaby obcych wąsów
śledzi każdy mój krok
- najważniejszy - kozioł ofiarny:
wszystkich tych takich czy owakich pretensji winna
matka
czego nauczyłaś mamo
(patrz tekst)
Jak u Nikifora Krynickiego naiwność poetyckiego tego pejzażu powala na łopatki.
Wąsaty stary dziad po przejściach za całe to swoje dorosłe pomigane życie m u s i kogoś obwinić!
Tacy właśnie są ci chłopacy do wzięcia spod sklepu
Łysy
Muniek
Bonifacy
Albośmy to
Jacy tacy
To mamuni wina
Że łakniemy wina
(vide konkluzja)
G e n i a l n e
czego nauczyłaś mamo
u tych chłopaków do wzięcia bierze się z czystej /jak flaszka czystej/ kalkulacji, wyrachowania i zimnej premedytacji, bo życie na koszt społeczeństwa nie wymaga żadnych starań,
no, i ta w gratisach - zamiast jednej żony - w każdym porcie inna
nie zniosłaby obcych DĄSÓW
(vide tekst)