Author | |
Genre | biography & memoirs |
Form | prose |
Date added | 2022-07-08 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 536 |
Coś wam powiem, moi mili. Po pijaku się nie takie rzeczy robiło. To komentarz do oficjalnych zapowiedzi o zwrot Alaski, o czym donosiła dzisiaj prasa.
Nie wiem, czy tam po drugiej stronie jeszcze ktoś jest, w sensie czytelnik, ale jestem komuś winien ten tekst, będzie o podłodze, leżeniu i wznoszeniu się ku niebu.
Rebirthing. To taki nurt bazujący na oddychaniu. Prawidłowym oddychaniu. To uwaga dla tych, co nie dbają o oddech, albo nie wiedzą że istnieje coś co jest prawidłowym oddychaniem. Ok, na razie radziłbym po prostu oddychać, tak jak się da. To podstawa.
W Rebirthingu brałem udział w latach 2001 - 2012. Mam na myśli udział w sesjach oddechowych, organizowanych przez SRP. Narosło wokół tego dużo mitów, więc chciałbym przedstawić swoją wersję wydarzeń. I opowiedzieć, jak to jest kiedy się oddycha prawidłowo.
Wcześniej, przez jakieś 10 lat nadużywałem alkoholu i generalnie prowdziłem bardzo niezdrowy tryn życia. Mogę powiedzieć, że Rebirthing uratował mi życie. A na pewno dał podstawę do tego, żeby uwierzyć w sens.
Skoro wyjaśniłem że nie będzie o polityce, tylko o życiu, kładę się spać. Bo to i tak jest za wiele powiedziane. Żeby prawidłowo oddychać, niezbędne jest powietrze.
Nie szukaj, to ja to napisałem. Najmłodszy student Arystotelesa.
A imię jego róża. Wiecznie wzdycha. Wiecznie się kołysze. Dopóki jest świat. Przestrzeń i powietrze.
A to wszystko był żart.
ratings: perfect / excellent
- jaką od powicia posiada każde nawet najbardziej niepełnosprawne dziecko -
albo
już za swego żywota
pójdziesz na przemiał i/lub na przecier.
Płuca masz nie po to, byś przez nozdrza wziewał dym, fabryczny smog czy inne jeszcze proszki.
O D D Y C H A J czym Bozia dała