Słusznie. Narracja nadciągającego końca świata towarzyszy wszystkim ludom od zarania dziejów, i jakoś wszyscy nadal sobie dają radę!

Na miły Bóg! Życie nie tylko po to jest, by brać!

(St. Sojka - "Tolerancja" 1995)

Aby ż y ć, trzeba samemu też coś z siebie dać!

Co to w ogóle znaczy

"z podniesioną głową" ??

(vide tytuł oraz przesłanie)

Żeby być człowiekiem, nie wystarczy chodzić z podniesioną głową, bo to potrafi zrobić pierwsza lepsza byle małpa.

"Bycie człowiekiem" oznacza "dzielenie się sobą z wszystkimi i całym światem":

- z rodziną;
- z sąsiadami;
- z każdym napotkanym człowiekiem;
- ze światem przyrody /jemu służąc/

Dziękuję za treściwe komentarze. Dzielmy się dobrem. Pozdrawiam

Walczę z chwastami codzienności
rozpryskując dobro.
Na pewno c o ś /cokolwiek/ tym zmienię!

Rozpryski dobra

- te, co to pierwszy lepszy ksiądz je sieje jak to ksiądz kropidłem -

to ten odwieczny siew, który wraca stukrotnym plonem

Siejemy dobro zawsze z podniesioną głową

(patrz tekst i wszystkie tytuły)

tak, by widzieć c a ł e 360 stopni pola widzenia.

Zło sieje się po kryjomu, cichcem, zza pleców, pod stołem - i najczęściej kiedy już wszyscy martwym snem zasnęli