Text 119 of 142 from volume: tęsknoty
Author | |
Genre | poetry |
Form | blank verse |
Date added | 2022-08-17 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 546 |

Taka cisza między nami
już fanfary zamilkły
z goryczą liczę dni od rozstania
już tęsknota nie szarpie
jest ulga
ty i ja nici życia snuć będziemy osobno
nie po drodze nam razem
i tylko żal tych zachwytów
tych wzruszeń
straszny żal
ratings: perfect / excellent
Ludzie pragną Igrzysk. A kiedy gaśnie płomień już tęsknota, i zal. Fanfary to ciut za mało, żeby pogrzebać głos rozsądku.
Banał gonił banał,
Komunały - komunały
Jak ten roczek cały ;(