Author | |
Genre | poetry |
Form | poem / poetic tale |
Date added | 2022-08-18 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 418 |
Kiedy ziemia słońce zsuwa, hen na inny teren globu,
gwiazdy niebem wyłonione, zgodnym chórem światła baśni,
wyruszają tworzyć spektakl pod tytułem `smacznie nam śpij`,
dostarczając przy tym wrażeń takich, jakich brak jest komuś.
Bezszelestnie jak mróweczki przenikają okna domów.
W czas się zjawią po kryjomu jedna z drugą, cudowróżki
i obrócą dzień miniony, by koszmarem w sen nie trafił.
Potem wnikną w atłas ciemny. Gdzie ulecą? - niewiadomo.
I bywają uzdrowieńcze. Gdy poranek świeżość budzi
z ich osnowy, czułych objęć, wznosisz życie z wdzięcznym szeptem.
Mimo jawy, może złudnie, ciągle wierząc w dobroć ludzi.
To co złego bokiem uszło, w senny woal - nie pamiętasz.
Więc strudzonym po dniu całym, zwłaszcza tym, co ich po grudzie
życie biegnie, w miękkich ramach życzyć sceny `moc w gwiazd rękach`.
ratings: perfect / excellent
(vide wszystkie nagłówki i tekst)
są po to, byś śnił
efektownie
i
efektywnie
Nie pamiętasz.
Właśnie po to. Taki bo to nocy elementarz.