Go to commentsLustrzana Mandragora
Text 255 of 255 from volume: Różne teksty
Author
Genrehumor / grotesque
Formpoem / poetic tale
Date added2022-11-08
Linguistic correctness
Text quality
Views502

– Jak śmiesz mnie pouczać, bezmózgowy durniu! Twoje wojska mają w pień rozpierdolić wszelkie zło, a szczególnie tego pojeba: A, co to dążąc do władzy, rzekę miodem i maślanką płynącą, obrzydliwymi łapskami wstrzymuje – mroczna natura władcy, jest bliska zenitu. – Chyba wiesz, że na dudniących chorągwiach, łopocze prawa i sprawiedliwa mandragora, o krwawych zębiskach i zawodzącycm flecie, naszej jakże umiłowanej prawdy. Czy są jakieś inne?

– O panie. Uchowaj Boże!

– Ty mi tu Boga, to tego plugastwa nie mieszaj. Sami wprowadzimy ład, gdzie ładu nie ma i porządek, gdzie porządku nie ma. I miłościwe pojebanie… tfu, pojednanie ludu, też dekretem walniemy. A co! Każdy będzie musiał miłować, na psa urok! Wedle czyich reguł?

– Twoich, o panie – odpowiada gówno dowodzący.


*


– Jak śmiesz tak do mnie mówić, bezmyślny śmieciu! Twoje wojska mają w pień rozpiździć, wszelkie zło, a szczególnie tego moczymordę: B, co to dążąc do władzy, gruszki na wierzbie parszywymi łapskami wstrzymuje i nie pozwala masie pracującej, zbierać w koszyczki utkane z chrustu – wściekłe lico władcy, przybiera barwę zgniłego buraka. – Chyba wiesz, że na grzmiących chorągwiach, łopocze lewa i sprawiedliwa mandragora, o krwawych pazurach i jerychońskim flecie, naszej jakże umiłowanej prawdy. Czy są jakieś inne?

– O panie. Uchowaj Boże!

– Ty mi tu Boga, to tego szkaradziejstwa nie mieszaj. Sami wprowadzimy dobrobyt, gdzie dobrobytu nie ma i sumienia, gdzie sumień nie ma. I miłosierdzie wobec bliźnich, też zarządzimy. A jakże! Każdy będzie musiał miłować, do dupy pana! Wedle czyich reguł?

– Twoich, o panie – odpowiada gówno dowodzący.


***


– Gdzie nasze państwo?

– Zgliszcza władzy tylko.

– Całkiem spoko, ta opalona kość. Rzucę nią.

– To ja rzucę i przemieni się w samolot.

– To moja kość! Zostaw w tej chwili. Poleci, gdzie ja chcę!

– Gówno prawda. Ja nią rządzę!

– Puszczaj, bo ci wyrywam! A łaj!

– A masz, a masz, a masz...

  Contents of volume
Comments (4)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Mandragora

(patrz tekst i cała reszta)


to psianka /roślina podobna do pomidora i ziemniaka/ z basenu M. Śródziemnego /w tym m.in. z Ziemi Świętej/. W ziołolecznictwie od starożytności w całym tym regionie

od Arabów z krajów Maghrebu, przez Egipcjan, Izraelitów, po Fenicjan, Greków i Etrusków używana jako antydepresant, środek halucynogenny i znieczulający.

Żeby coś wiedzieć /i o tym mówić/, trzeba się tego czegoś najpierw od kogoś D O W I E D Z I E Ć.

Wszystkie starogreckie delfickie pytie /jasnowidzące/

żeby cokolwiek /o nikomu nieznanej przyszłości/ P O W I E D Z I E Ć,

ćpały
avatar
Jak bardzo trzeba się naćpać, najarać i nabzdryngolić,

żeby toczyć wojny

/z ludźmi/


??

Czyngiz-chan poił wojsko kumysem, Hitler jeździł" na metamfetaminie, armia Stalina na fenominie i efedrynie

oraz na wódce
avatar
Tekst ma konstrukcję dialogu.

K I M jest

i do K O G O

zwraca się /w swoich dwóch lustrzanych postaciach/ naprany nawalony jasno-widz?

Do swojego gówno wiedzącego dowodzącego

?
avatar
Jedne z najstarsxych znanych europejskiej litersturze hasła antywojenne pochodzą sprzed dwóch i p9ł tysięcy lat, i sformułował je słynny komediopisarz Arystofanes, pseudonim "Kallistratos".
© 2010-2016 by Creative Media