Go to commentsparents
Text 70 of 81 from volume: Zachód
Author
Genrepoetry
Formpoem / poetic tale
Date added2022-11-09
Linguistic correctness
Text quality
Views608

daj spokój mamo

nikt już nie pamięta

czy dostałem w skórę słusznie lub niesłusznie

trochę piekła

w tym wszystkim było kiedy rzekłaś - chuchniesz


trochę też bolało


daj spokój tato

ciężko ci było w tym życiu

kiedy szedłeś skąpany w złym czasie i miejscu

wśród życiowych wichur

nie należałeś do rasy zwycięzców


dotarłeś do spokojnych zatok


tak sobie szliście po brzegu świtania

wtedy mrok ze światłem ostrą kreskę znaczył

wasz świat i syna – dziecinnego lwa

który później sam sobą świat straszy


nie byłem na cmentarzu

nie paliłem zniczy

czasami mi się śnicie na kacu kurewskim


nikt już od dawna tych lat nie policzył

kiedy nastał w impresji wasz kolor niebieski


https://www.youtube.com/watch?v=nHPCtgmtS68

  Contents of volume
Comments (18)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Mimo wszystko jednak wspominasz...
avatar
Zasłużyli.
Nie zawsze zło jest winą winowajcy.
avatar
Gorzkie, ale niezwykle piękne poetyckie wspomnienie.
avatar
Dzięki.
Ktoś cię intensywnie ściga :)))
To zapewne znana nam grupa.
avatar
Puszczyk↔Podoba mnie się ów wiersz. Przede wszystkim treść, ale układ rymów takich, też )
Pozdrawiam:)
avatar
Wykazałem się refleksem na Święto zmarłych DD :)))
Dzięki za opinię.
avatar
Puszczyk:)↔Słusznie prawisz:)↔To był refleks,ale wersja rozłożona w czasie:))
avatar
Puszczyku, nie Bardzo wiem, co to za grupa, ale to zapewne jacyś nowicjusze. Jedna z nowicjuszek już raz dała temu wyraz, oceniając mnie na dno. Ci moi dotychczasowi "wielbiciele" nie mogą mi wstawiać minusów. Minął miesiąc, a ta osoba poza tym durnym komentarzem nic jeszcze nie napisała. Może specjalizuje się w czerwonych minusach. Ale od niej mógłby być tylko jeden minus.
avatar
Nie zapominaj o klonach.
Twoi "wielbiciele" bez problemu mogli założyć drugie konta.
avatar
Tego nie wziąłem pod uwagę.
avatar
Rolą Ojca i Matki jest

nie chować dzieci, a je

w y c h o w y w a ć,

a to oznacza nie tylko ich po główce głaskanie, ale i stawianie coraz trudniejszych wymagań, pociąganie do odpowiedzialności i karcenie, bo inaczej młody człowiek

nigdy nie pozna

granic i akceptowalnych form zachowania.

To dzięki Nim

- Ojcu i Matce -

(vide nagłówek i tekst)

sam jesteś dzisiaj dobrym rodzicem
avatar
Daj spokój, mamo!
Daj spokój, tato!

to te /i tym podobne/

wszystkim rodzicom świata znane

"odzywki" zbuntowanego nastolatka, za którymi kryją się jego egotyzm - i brak elementarnej wiedzy "o życiu".

Łopatologia - to ż a d n a metoda nauczania, więc,

jeśli rodzice są wychowawczo niewydolni,

w USA, w Germanii czy w Rosji młodych ludzi /wagarowiczów, imprezowiczów, skłóconych z prawem, narkomanów itp., itp./

ZA ZGODĄ PARENTSÓW

wywozi się ich hurtem jak nie na Wielką Pustynię Słoną, to w głąb dzikiej Syberii,

gdzie całkowicie odcina się ich od szemranych kolesiów i dostaw

- i

/w grupach i pod okiem dorosłych autochtonów/

- jak już jesteście taaaaacy samodzielni! -

radźcie sobie, kochani, s a m i!

Pierwszym warunkiem dorosłości jest samoobsługa
avatar
nie byłem na cmentarzu
nie paliłem zniczy
czasami mi się śnicie na kacu kurewskim

(vide spowiedź marnotrawnego syna)

i jest to najstraszniejszy rodzaj pamięci, od której nie ma ucieczki, choćbyś trafił /z tego swojego na pustkowiach bezludzia/

na Melmac
avatar
Jak zwykle na bogato Emilio.
Niewiele tam zawarłem dylematów wychowawczych, a dostanie w skórę za pierwszą imprezę z tanim winem uważam za normalną reakcję rodzica.
Reszta tekstu jest raczej nostalgicznym o parentsach wspomnieniem.
Nie bezkrytycznym.
avatar
Jakim prawem /wąsate czy cycate/ dziecko ocenia swojego rodzica, skoro samo jest jego genetyczną kopią ??

Powszechny bunt młodych jest n i c z y m nieuzasadniony.

Dlaczego jest nie-u-za-sad-nio-ny?

Ponieważ ci sami młodzi /kilka lat później/ jako "starzy" będą popełniali dokładnie te same co ich Przodki błędy

i wypaczenia.

To dlatego konflikt pokoleń jest tak irytująco groteskowy. Jako dorosły wskakujesz w te same buty, jakie nosili twoi /pełni wewnętrznego prochu/

ŚWIĘTEJ PAMIĘCI

OJCOWIE
avatar
Per saldo

kim by Oni nie byli,

w niczym od nich nie jesteś lepszy
avatar
Nikt nie twierdzi, że jestem lepszy.
Ten wiersz nie ma nic wspólnego z udowadnianiem czyjejkolwiek wyższości czy "lepszości".
avatar
Jak zawsze w swoich wypowiedziach krytycznoliterackich

analizuję wyłącznie tekst

i jego - być może jedno z wielu - przesłanie,

nie rzeczywisty życiorys i relacje rodzinne Autora

/bo te są wyłącznie j e g o prywatną sprawą, i nikomu nic do tego/
© 2010-2016 by Creative Media