Go to commentswybacz, że....
Text 175 of 240 from volume: Zielone lustro
Author
Genrepoetry
Formpoem / poetic tale
Date added2023-03-15
Linguistic correctness
- no ratings -
Text quality
- no ratings -
Views382

chciałbym wiele fraz zapisać tobie 

ułożone w strofy refreny śpiewać 

zamyślać się patrząc w gwiazdy 

całować piękne usta dotykać twoich ud 


zapomnieć płaszcza w czasie burzy 

by niebo zlało mnie jak powódź ląd 

chłopca wyrywa rozkaz na front 

dziewczyna zmoczyła wszystkie chusteczki 


po nim wysłany list kilka słów jak brakuje mi 

tych chwil tych zmarnowanych dat 

czy jestem choć trochę wart ciebie 

dałem ci szczęście czasem byłem jak frajer 


nie skasuj mnie chce przy tobie być 

poczuć zapach perfum zbudować dom 

zatrzeć ślady zapomnij , że gubiłem drogę 

zawsze wracałem obiecałem wierzyłaś 


a teraz wybacz, że....

  Contents of volume
Comments (0)
ratings: linguistic correctness / text quality
no comments yet
© 2010-2016 by Creative Media