Text 5 of 67 from volume: latarnia w Faros
Author | |
Genre | poetry |
Form | poem / poetic tale |
Date added | 2012-03-11 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 2627 |

Hej,malinowe zorze
hej, promienne maliny
o takiej porze ułan
odjeżdżał od dziewczyny
Jej załamane dłonie
kolana ugięte w piach
płacze nad nią kapliczka
po całych dniach
Pomóżcie mi zrozumieć
odkupić dawne łzy
wy promienne maliny
wy, malinowe sny
ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent
z chruśniaka wyczyny
panna nic nie może
bez ojca dzieciny
w matczynej udręce
załamuje ręce
na kolanach płacze
klnie życie sobacze
nie oduczy panny
biegać do chruśniaka
i swego chłopaka