Jako jednorazowego użycia człowiek masz tak naprawdę tylko J E D E N wybór:

ALBO - ALBO

NIE DA SIĘ być i zarazem nie być w ciąży.

Co ten piernik ma do tego wiatraka??

Ma. Alternatywa - to skreślanie wszystkich innych możliwości poza jedną.

Którą ścieżkę wybrać:

tę do klasztoru

czy

w świat

??

Ta pierwsza ciebie zamyka w zamrażarce w stanie dozgonnej hibernacji, ta druga otwiera na życie

O B I E drogi z założenia są karkołomne już na starcie. Nasz nie/ludzki w realu raj /raik/ j e s t tylko paradyzem

wszystko teraz kręci się wokół marketingu

i fałszu

(vide końcówka)

Wszystko Oprócz Poezji Która Zawsze Ma Coś Ważnego Do Powiedzenia

ZADANIE DOMOWE /jak zawsze wyłącznie dla Czytelników/:

co to jest ta "ekspiacja"

??

(patrz wszystkie nagłówki i tekst)

Chyba po to tylko coś czytamy /czegoś słuchamy/

żeby maksymalnie zrozumieć przekaz.

ZAGLĄDAMY DO WSZELKICH SŁOWNIKÓW C O D Z I E N N I E

Sedno przesłania wiersza tkwi w słowach (cytuję z pamięci): "Ty sam w klasztorze, ja na świecie - choć osobno, to przecież razem -jakoś przebiedujemy ten czas świąteczny...". Co byś zatem nie wybrał, każdy z nas dźwiga nie tylko swój własny krzyż. To jest ta mroczna wizja ludzkiej kondycji, której żadne Święto Zmartwychwstania nie uświetni.

Tu akurat masz sporo racji w interpretacji

To, co zwykle umyka naszej uważności

- a co W I D Z I Poeta -

to także c u d z y krzyż, który dzień po dniu każdy z nas

- czyś ty mnich, czy nie mnich -

dodatkowo dźwiga. Żyjemy i zamartwiamy się głównie /telewizyjnymi/ cudzymi nieszczęściami i /internetowym/ cudzym cierpieniem. Gdyby nie to, życie byłoby dla nas wszystkich prawdziwym rajem!

75% wszystkich naszych traum, dzikich lęków i stresów NIGDY nas nie dotknie osobiście.

Odklej się od ekranu i W Y Ł Ą C Z wszystkie nośniki złej energii. Twoje ż jak życie jest jednorazowym darem, i trzeba je codziennie c e l e b r o w a ć

Cześć, dlaczego podszywasz się pod moje konto? :)

To już trzeci portal, gdzie się lode mnie podszywasz głąbie.
Na szczęście nie masz dostępu do konta bez hasła.

"Puszczyko Puszczykowscy":
Klony-psychiczni gadający do krzywych luster [par.:awatary]. Nie róbta ze skądinąd zasłużonego Portalu zbuko zboków; idźta w jakąkolwiek zarazę, gdzie padliny, bo tam jest wasze miejsce!

Wróżka befana chwilowo samoprzeobrażona w tzw. Bufote viridis ;-)))

Nie bulgotaj ropucho

Hej, wychodź z drugiej strony lustra, puszczykowski. Równie przyślepawy jak ten twój plugawy szablon!

Do bagna!:)))

Do bagna ropucho