Author | |
Genre | poetry |
Form | blank verse |
Date added | 2023-12-31 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 302 |
KIEŁKOWANIE
pamięci Stefana Gołębiowskiego
gdybym był...
tylko drzewem
a nie poetą
byłbym omszałą lipą
z konarem
trafionym przez piorun
w temblaku...
odziany
w purpurę zmierzchu życia
pochylałbym się ku
ziemi matce
powoli
powoli
powoli
z godnością
ale za dnia!
resztkami sił pochylonego pnia
wystrzeliłbym jeszcze raz
barwnym kwieciem!
słodkim pyłkiem
przywołując pszczoły
kusząc je
jeszcze ten raz
ten ostatni
raz…
tak…
gdybym
tylko był
drzewem
a nie poetą
byłbym
miododajną lipą
w gałęziach mych gościłby wiatr
ścigany przez promienie
rozmywającego widnokrąg słońca...
korzenie moje
z głębin ziemi
zasysałyby soki
póki bym stał...
dopóki bym trwał!
i na wpół obumarły
dawałbym swój
cień…
więc daję to
co jeszcze mam
to co jeszcze mogę
dać...
liści cichym szelestem
zapraszam wędrowców
by usiedli
odpoczęli
sobie
tak…
gdybym
tylko był drzewem
a nie poetą
docierając do kresu swoich dni
nieodwołanie zamieniając się w
sypkie próchno
wbrew wszystkim i
wszystkiemu
odchodziłbym pełen wiary
że po wiosennych deszczach
zmartwychwstanę
kiełkowaniem
ratings: perfect / excellent
Gdyby nie ta nieludzka rzeź polskich lasów, i u nas rosłyby tak stare drzewa
ratings: perfect / excellent
A kiedyś moja pyzata Genia powiedziała, że też chciałaby być drzewem, bo wówczas by...