Go to commentsvanitas vanitatum
Text 211 of 254 from volume: miszmasz 2
Author
Genrehumor / grotesque
Formpoem / poetic tale
Date added2024-01-17
Linguistic correctness
Text quality
Views312

~~

Jest człowiek, co to połknął był wszystkie rozumy,

jest wielu, którzy drwią sobie z tej, połkniętej sumy.

Oni wszyscy w dyplomy prawnicze ubrani

- tych wielu na dodatek są profesorami.

On jeden - ma papiery na doktora prawa ..


I tutaj się dopiero zaczyna zabawa

- z jego megalomanią, narcyzmem też zwaną;

on ową grupę uważa przez się pokonaną ..


Marność nad marnościami - ocenę postaci

można także usłyszeć z jego sekty braci ..

~~


Konfucjusz - szlachetny (człowiek) pamięta o konsekwencjach prawnych, prostak myśli jedynie o względach.


  Contents of volume
Comments (2)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
W sferze wizerunkowej ktoś konkretnie zawinił tutaj, ale też możliwe, że nie był w stanie wykrzesać nic więcej, a kiedy próbował korygować to wychodziło żałośnie. Prawdopodobne, że wybór był gdzieś pomiędzy patetycznym nadęciem, a niepewnością figuranta. Nie dało się wypośrodkować i efekt jest maksymalny.

Reszta czyli treść nie ma już żadnego znaczenia.
avatar
- no, przecież wódz i guru sekty nie mógł wystawić mądrzejszego od siebie kandydata na to stanowisko - musiał nim zostać ktoś o konsystencji plasteliny ..
© 2010-2016 by Creative Media